Jane Birkin: Ikona rewolucji seksualnej skończyła 68 lat

Jane Birkin: Ikona rewolucji seksualnej skończyła 68 lat

15.12.2014 | aktual.: 22.03.2017 16:41

Symbol seksu lat 60., kobieta wyzwolona, dla której skandale obyczajowe stały się chlebem powszednim. Do dziś uchodzi za jedną z najpiękniejszych angielskich gwiazd – pisano o niej jako brytyjskiej Brigitte Bardot i najlepszym towarze eksportowym Wysp. Jej nazwiskiem Hermes nazwał jedną z najpopularniejszych i najdroższych torebek.

Symbol seksu lat 60., kobieta wyzwolona, dla której skandale obyczajowe stały się chlebem powszednim. Do dziś uchodzi za jedną z najpiękniejszych angielskich gwiazd – pisano o niej jako brytyjskiej Brigitte Bardot i najlepszym towarze eksportowym Wysp. Jej nazwiskiem Hermes nazwał jedną z najpopularniejszych i najdroższych torebek.

Romans angielskiej piękności z Serge'em Gainsbourgiem odbił się szerokim echem i przeszedł do historii kina, zaś wspólnie wykonany przez nich utwór z erotycznym podtekstem potępiono stanowczo nawet w Watykanie.


1 / 9

''Zwyczajna dziewczyna''

Obraz

Urodziła się w Londynie, w, jak sama twierdziła, zupełnie zwyczajnej, konwencjonalnej angielskiej rodzinie.

Ojciec, David Birkin, był oficerem Królewskiej Marynarki. Podczas II wojny światowej przysłużył się krajowi - działał jako szpieg – i do końca życia uchodził za bohatera.

Matka, Judy Campbell, występowała na teatralnej scenie i to właśnie ona zaraziła miłością do aktorstwa swoje dzieci, córkę Jane i jej starszego o rok brata Andrew, który został scenarzystą i reżyserem.

2 / 9

Urocza chłopczyca

Obraz

Jane Birkin, która zostanie później okrzyknięta ideałem kobiety i będzie rozpalała wyobraźnię tysięcy mężczyzn, w dzieciństwie była prawdziwą chłopczycą.

- Przed ukończeniem 15. roku życia Jane była dla mnie raczej jak brat* – wspominał w _The Telegraph_ Andrew. *- Była ode mnie znacznie odważniejsza. No i wyglądała jak chłopak, w dodatku bardzo atrakcyjny. Miała krótkie włosy, była płaska i nigdy nie interesowała się lalkami.

Wkrótce jednak sytuacja uległa zmianie, a Jane z brzydkiego kaczątka przemieniła się w piękną kobietę.

- Miałem 16 lat, Jane 15 – opowiadał Andrew, wspominając, jak jego siostra szykowała się na świąteczne przyjęcie. - Uniosłem wzrok i zobaczyłem schodzącą po schodach olśniewającą piękność w krótkiej turkusowej sukience. Wiedziałem, że to koniec pewnej epoki.

3 / 9

Posłuszna żona

Obraz

Wkrótce Jane poszła w ślady matki i zaczęła występować na scenie. Tam poznała kompozytora Johna Barry'ego, dla którego szybko straciła głowę.

Choć rodzina stanowczo zniechęcała ją do tego pomysłu, 17-letnia Birkin nie zamierzała słuchać niczyich rad i przyjęła pośpieszne oświadczyny, choć Barry był od niej o 13 lat starszy i miał już za sobą rozwód.

Pobrali się w 1965 roku, a dwa lata później na świat przyszła ich córka Kate.

4 / 9

Traumatyczne rozstanie

Obraz

Wkrótce jednak Birkin miała pożałować, że nie posłuchała rad rodziców. Barry chciał zrobić z niej „żonę idealną”, a ona za wszelką cenę próbowała sprostać jego wymaganiom.

Podporządkowywała mu się i trwała posłusznie u jego boku (buntowała się rzadko – choć to właśnie na złość mężowi, który nazywał ją tchórzem, przyjęła rolę w „Powiększeniu” - na zdjęciu kadr z filmu), aż wreszcie przelała się czara goryczy.

Trzy miesiące po narodzinach córki Barry uciekł do Ameryki z koleżanką swojej żony. Birkin była zdruzgotana, ale dzięki temu traumatycznemu wydarzeniu udało się jej znaleźć siłę do działania. Spakowała walizki i wraz z córeczką wyjechała do Francji.

5 / 9

''On jest okropny!''

Obraz

Nie znała francuskiego i nie miała w Paryżu żadnych kontaktów, a jednak, dzięki odrobinie szczęścia, urodzie i talentowi, w 1968 roku dostała rolę w filmie „Slogan”.

To właśnie wtedy na planie poznała mężczyznę, który wywrócił jej życie do góry nogami – był nim Serge Gainsbourg, uwielbiany we Francji skandalista. Ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.

- On jest okropny! - zwierzała się bratu zrozpaczona Jane.* - Ten Serge Bourguignon! To facet, który gra ze mną w filmie. Ma być moim kochankiem, ale jest takim aroganckim snobem, a w dodatku traktuje mnie z pogardą!*

6 / 9

''Moja cnota była bezpieczna''

Obraz

Ponieważ atmosfera na planie stawała się mało przyjemna, Birkin zaaranżowała spotkanie, na którym chciała przekonać do siebie starszego kolegę.

Po posiłku poprosiła go do tańca, jednak Gainsbourg zdecydowanie odmówił. To jej nie zraziło. Razem poszli do kolejnej knajpy, gdzie wreszcie Birkin udało się wyciągnąć partnera na parkiet. Potem wylądowali w barze dla transwestytów.

- Był taki kochany – wspominała Birkin w Daily Mail. - Kiedy zapytał, czy ma mnie odwieźć do mojego hotelu, odmówiłam. Zabrał mnie więc do Hiltona. Ale moja cnota była bezpieczna... - dodawała, napomykając, że Gainsbourg mocno nadużył alkoholu. - Zapadł w pijacki sen i wypadł z gry na resztę nocy.

7 / 9

Zbulwersowany papież

Obraz

Ten związek zszokował wszystkich, nie tylko dlatego, że Gainsbourg był prawie o 20 lat starszy od swojej kochanki – twierdzono, że to tylko przelotny romans i nie spodziewano się, że para wytrwa razem do końca roku. A jednak.

Birkin dopełniła formalności rozwodowych z Barrym i stała się muzą swojego nowego partnera, pomagając mu realizować jego artystyczne wyzwania. Razem wykonali piosenkę, którą Gainsbourg napisał dla swojej byłej dziewczyny, francuskiej seksbomby Brigitte Bardot.

Utwór „Je t'aime... moi non plus” wywołał ogromny skandal (plotkowano nawet, że kochankowie nie udawali i podczas nagrywania faktycznie uprawiali seks). BBC nie chciało go emitować, stacje radiowe bojkotowały, ingerował nawet sam papież... Nic dziwnego, że kawałek błyskawicznie wylądował na pierwszych miejscach list przebojów.

8 / 9

Rozdzielił ich alkohol

Obraz

W 1971 roku na świat przyszła ich córka Charlotte. Lecz, choć Gainsbourg nalegał, para nigdy się nie pobrała.

- Serge chciał ślubu, ale ja miałam za sobą już jedno małżeństwo i uznałam, że to wystarczy* – wyjaśniała w _Daily Mail_. *- Teraz tego żałuję...

W 1980 roku Birkin podjęła trudną decyzję o opuszczenia partnera. Tłumaczyła, że nie mogła znieść jego alkoholizmu.

Pocieszenie znalazła w ramionach filmowca Jacquesa Doillona, z którym ma córkę Kate. Ale nie zerwała kontaktu z Serge'em, który pozostał jej bliskim przyjacielem. Gainsbourg zmarł w 1991 roku. W tym samym roku Birkin rozstała się z Doillonem.

9 / 9

''Robiłam te wszystkie rzeczy z jednego powodu...''

Obraz

Dziś Birkin jest jedną z najbardziej cenionych artystek we Francji – jak twierdzi, to jej ukochany kraj i nie wyobraża sobie powrotu na Wyspy.

Grywa coraz mniej, gdyż pochłaniają ją inne sprawy – w ostatnich latach mocno zaangażowała się w działalność humanitarną na świecie.

Gdy mówi się o dawnych skandalach z jej udziałem, wybucha śmiechem.

Cóż, Jane Birkin z pewnością nigdy nie zostanie ulubienicą feministek. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (160)