Michael Keaton o roli w filmie "American Assassin". Wszechstronny aktor stanął przed zupełnie nowym wyzwaniem [WIDEO]

Michael Keaton, czyli filmowy Stan Hurley, powadzi sekretny obóz treningowy, zwany "Farmą", dla młodych amerykańskich rekrutów, którym przed przyjazdem w to miejsce zawiązuje się opaskę na oczy. Hurley widział już wszystko, przeżył już wszystko, łącznie z katastrofalną w skutkach zdradą zaufania, podchodzi więc do niesubordynowanego Rappa bardzo sceptycznie. Widzi w nim jednak także pasję i lojalność, których wymaga praca wywiadowcza we współczesnym świecie.

W rolę jednego z najbardziej poważanych oficerów CIA wcielił się aktor znany ze swojej wszechstronności ("Batman", "Birdman" czy "Spotlight") oraz grania różnego rodzaju twardzieli ("Spider-Man: Homecoming") – z tym, że kogoś takiego jak Stan Hurley nie zagrał jeszcze nigdy. - Obserwowanie go na planie było niezwykłym doświadczeniem”, opowiada producent Nick Wechsler. - Chcieliśmy, żeby Hurley nie był tylko klasycznym twardzielem, ale żeby miał osobowość i psychologiczną głębię.

"American Assassin" to ekranizacja pierwszej powieści z bestsellerowego cyklu, sprzedanego na całym świecie w 25 mln egzemplarzy. Michael Keaton, gwiazdor "Birdmana" i "Spotlight" w nowym filmie reżysera kultowego "Homeland". Jason Bourne może już odejść na emeryturę.

Mitch Rapp (Dylan O’Brien) stracił ukochaną w ataku terrorystycznym. Od tej chwili jego jedynym celem jest zemsta. Oficer szkoleniowy CIA Stan Hurley (Michael Keaton) wie, że taki człowiek to dla agencji skarb. Szczególnie jeśli uda się go wzbogacić o pewien szczególny zestaw umiejętności, który uczyni go maszyną do zadań specjalnych. Hurley potrafi tego dokonać. Zanim szkolenie dobiegnie końca Mitch, będzie miał okazję wykazać się w akcji. Według danych wywiadu grupa terrorystów planuje atak z użyciem ładunku atomowego. Wiele wskazuje na to, że jednym z nich jest dawny uczeń Hurleya. Kogoś takiego może wytropić i zneutralizować tylko ktoś taki jak Mitch Rapp.