“Młynarski. Piosenka finałowa”: do kin wchodzi film o Wojciechu Młynarskim. Rzetelny portret muzycznego mistrza słowa

Materna: jak coś było nie po jego myśli, to nienawidził. Kto nie myślał szybko, nie miał szans przy Wojtku, nawet towarzysko. Janda: trudno za jego myślą nadążyć, denerwują go wszyscy dokoła, bo nie myślą tak jak on. Młynarski: byłem facetem dość żywym, wydaje mi się, że ciężkim do współżycia a do tego miałem łeb jak gąbka. Polifoniczny portret Wojciecha Młynarskiego w kinach od 3 listopada

Młynarski miał wiele twarzy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Knap

Półtoragodzinny wywiad z Wojciechem Młynarskim, poprzecinany licznymi wypowiedziami jego najbliższych: przyjaciół, współpracowników i członków rodziny. Dla fanów twórczości barda rzecz obowiązkowa, dla tych, którzy go jeszcze nie znają - dobra okazja do odkrycia wielu często sprzecznych twarzy artysty: poety, śpiewaka, despotycznego liryka, człowieka, który marzył o wielkiej rodzinie, ale często nie był w stanie sprostać roli ojca.

Życie z Młynarskim nie było łatwe. Córka Paulina wspomina, że ojciec wymagał od niej puentowania wypowiedzi, gdy miała cztery lata. Jan wspomina, że ojca właściwie nigdy nie było w domu. Gdy jeździli na rodzinny wyjazd na narty, ich tatę obłapiał tłum fanów. Poza tym był wiecznie skupiony na sobie i na swojej twórczości. Dzieci po latach zrozumiały, skąd biorą się huśtawki nastrojów - od euforii do przygnębienia. Młynarski cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. Pisanie przychodziło mu z łatwością, gdy był w manii, ale życie z nim wtedy było nie do zniesienia.

Zobacz zwiastun filmu:

“Młynarski. Piosenka finałowa” nie ukrywa trudnych faktów z życia swojego bohatera. Młynarski nie lubił czczych rozmów. Z dokumentu wyłania się postać inteligentnego i czujnego, bacznie obserwującego rzeczywistość. Janusz Głowacki podkreśla, że Młynarski był nie tylko śpiewakiem, ale także bardzo inteligentnym pisarzem, w którego utworach PRL odbijał się lepiej niż w trzytomowej powieści. Wsłuchiwał się w język ulicy. “Niech to szlag! Pan mnie wyczuwa?”, “Róbmy swoje”, “Jeszcze w zielone gramy” - niezliczona jest liczba jego tekstów, które weszły do mowy potocznej, a której źródło miało w dialogach podsłuchanych w autobusach i tramwajach.

Film, bogaty w archiwalia mógł być nieco krótszy, ale jest uczciwym portretem mistrza słowa. Jego zaleta to brak czołobitności. Pojawiają się w nim wątki prywatne i rodzinne. Młynarski w wielu swoich tekstach był krytykiem socjalistycznej mentalności. Nie cierpiał braku wolności, miał talent do błyskotliwego i żartobliwego podsumowywania absurdalnych zdarzeń i ważnych zjawisk społecznych. Szkoda, że już go z nami nie ma, bo nasze czasy domagają się takich podsumowań, ale róbmy swoje, może to coś da, kto wie.

Łukasz Knap

Zobacz: Pogrzeb Wojciecha Młynarskiego

Wybrane dla Ciebie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"