Wytwórnia Disneya w ciągu trzech lat zainwestuje 200 milionów dolarów w nowe nowojorskie seriale serwisu Netflix ("House of Cards"). Ich bohaterami będą postacie z komiksów Marvela.
Szefowie wszystkich firm planują realizację 60 godzinnych odcinków, co przełoży się z jednej strony na gratkę dla fanów superbohaterów, z drugiej - da około 400 pełnych etatów i 3000 miejsc pracy kontraktowej.
Ekipy filmowe zaczną zdjęcia już w lipcu. Kilkanaście miesięcy później, już w 2015 roku, użytkownicy Netflixa zobaczą historie oparte na przygodach Daredevila, Jessiki Jones, Iron Fista i Luke'a Cage'a. Większość z nich rozgrywać się będzie w sąsiedztwie słynnej nowojorskiej Hell 's Kitchen.
Przypomnijmy, że bohaterów ze stajni Marvela nie zabraknie również na dużym ekranie. Już w marcu będziemy mogli podziwiać Chrisa Evansa (na zdj.) jako Kapitana Amerykę w "Zimowym żołnierzu". Zaraz potem czekają nas premiery kolejnych filmów o X-Menach, Spider-Manie i Avengersach. Na ekranie zadebiutują również Strażnicy Galaktyki.