''Obietnica'': Eliza Rycembel objawieniem polskiego kina?

''Obietnica'': Eliza Rycembel objawieniem polskiego kina?
Źródło zdjęć: © AKPA

14 marca na ekrany naszych kin weszła „Obietnica” – poruszająca historia pary nastolatków, którzy w miłości szukają ucieczki od zajętych sobą i nierozumiejących ich problemów rodziców (czytaj recenzję). Główną rolę w filmie Anny Kazejak-Dawid zagrała utalentowana debiutantka – Eliza Rycembel.

14 marca na ekrany naszych kin weszła „Obietnica” – poruszająca historia pary nastolatków, którzy w miłości szukają ucieczki od zajętych sobą i nierozumiejących ich problemów rodziców (czytaj recenzję)
. Główną rolę w filmie Anny Kazejak-Dawid zagrała utalentowana debiutantka –Eliza Rycembel.

W ostatnich dniach wokół filmu zrobiło się sporo szumu za sprawą niewybrednych słów Luxurii Astaroth (wł. Kamila Smogulecka), pojawiającej się w kilkuminutowym epizodzie, która w kilku wywiadach otwarcie krytykowała produkcję i jej twórców (więcej tutaj i tutaj)
.

Jednak prawdziwą gwiazdą jest odtwórczyni głównej roli, Eliza Rycembel. Kim jest utalentowana 22-latka?


1 / 4

''Ma niesamowitą twarz''

Obraz
© mat. dystrybutora

Nie da się ukryć, że na naszym podwórku debiutant rzadko zbiera takie pochwały i głosy wsparcia. Rycembel jest wyjątkiem.

- Eliza ma świetne warunki. Świetnie wygląda w kamerze- mówi Dawid Ogrodnik. Wtóruje mu Andrzej Chyra:

- Ona ma niesamowitą twarz. To bardzo ciekawa aktorka i osobowość- stwierdził aktor.

Podobne zdanie o młodej debiutantce ma Magdalena Popławska. Według niej Elizę najlepiej opisują trzy słowa – „talent, uroda i tajemnica”. Po światowej premierze „Obietnicy” na 64. festiwalu w Berlinie w sieci mogliśmy przeczytać, że młoda aktorka „jest fenomenalna”.

2 / 4

Poległa na egzaminach

Obraz
© ONS.pl

Zanim trafiła na plan „Obietnicy”, uczyła się baletu w Studio taneczno-aktorskim Hanny Kamińskiej przy Ogólnokształcącej Szkole Baletowej.

Zaczęła uczęszczać tam pod koniec lat 90. Występowała m.in. w Teatrze na Woli i Sali Kongresowej, a do jednego z występów nawet samodzielnie przygotowała choreografię.

- Żeby móc grać w teatrze trzeba skończyć szkołę aktorską. Na razie poległam na egzaminach do Akademii Teatralnej, ale w tym roku znów będę próbować - zdradziła w rozmowie z radiową Czwórką, dodając, że swoją przyszłość wiąże z teatrem, „bo to jest ten rodzaj sztuki, który ją najbardziej interesuje.”

3 / 4

Pomogła jej Gąsiorowska

Obraz
© mat. dystrybutora

Jak trafiła do obsady „Obietnicy”? Okazuje się, że duża w tym zasługa Romy Gąsiorowskiej. Rycembel uczęszczała na zajęcia w prowadzonym przez aktorkę studium.

- Roma dowiedziała się, że nadal nie mają idealnej odtwórczyni postaci Lili i poleciła mnie reżyserce castingu – opowiadała w rozmowie z Czwórką. - Poszłam na casting i dwa tygodnie później już miałam tę rolę - wspomina Eliza.

4 / 4

Telefon dzwoni częściej niż kiedyś

Obraz
© AKPA

Rola Lili okazała się dla niej prawdziwym aktorskim wyzwaniem i sprawdzianem.

- Bardzo długo przeżywałam tę postać, nawet po zdjęciach zdarzało mi się wpadać w stany typowe dla Lili* - mówiła w _Jedynce_ młoda aktorka, dodając że *„płakała z niemocy”.

Jest oczywiste, że tak dobrze przyjęty debiut pociągnie za sobą kolejne oferty ról. W wywiadzie udzielonym na antenie Czwórki aktorka przyznała, że jej telefon dzwoni częściej niż kiedyś, a ona sama już pracuje nad nowym projektem. Na razie nie chce wdawać się w szczegóły, „żeby nie zapeszać”.

Poza salą kinową Elizę możemy oglądać również na deskach Teatru Roma w musicalu „Alladyn”. (gk/mf)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)