Polscy filmowcy domagają się uwolnienia Olega Sencowa. Pokaz filmu o uwięzionym reżyserze
Polscy filmowcy zorganizowali pokaz filmu "Proces. Federacja Rosyjska vs. Oleg Sencow" o ukraińskim reżyserze skazanym na 20 lat więzienia przez rosyjski sąd. Poruszający dokument ukazuje absurdy procesu.
Oleg Sencow był zaangażowany w demonstracje na Majdanie, a potem protestował przeciwko aneksji Krymu przez Rosję. W 2014 roku został aresztowany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa i oskarżony o planowanie ataków terrorystycznych.
Reżyser nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Choć nie było dowodów świadczących o jego winie, skazano go na podstawie zeznań dwóch osób – jednak jeden ze świadków w trakcie procesu wycofał się z nich i wyznał, że zeznawał pod przymusem: był zastraszany i torturowany przez FSB. Mimo to w 2015 roku sąd i tak skazał Sencowa na 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
W połowie maja bieżącego roku Sencow ogłosił protestacyjną głodówkę. Nie je już od ośmiu tygodni. Domaga się uwolnienia 64 obywateli Ukrainy uwięzionych z powodów politycznych w Rosji.
Od czterech lat Polska Akademia Filmowa wspiera Olega Sencowa. Wraz z Europejską Akademią Filmową stworzyła apel, pod którym podpisało się ponad 1,5 tysiąca znanych twórców filmowych. Między innymi: Agnieszka Holland, Aki Kaurismaki, Mike Leigh, Paweł Pawlikowski, Daniel Olbrychski, Andrzej Wajda i Wim Wenders. Apel, wraz z podpisami, został wysłany do prezydenta Rosji, Władimira Putina. PAF zorganizowała też akcję, w której widownia podczas uroczystych gal i pokazów specjalnych, podnosi żółte kartki z napisem "Uwolnić Olega Sencowa". W ten sposób wyraża sprzeciw wobec uwięzieniu reżysera.
Dariusz Jabłoński w rozmowie z Wirtualną Polską powiedział: - To brzmi idealistycznie, ale ma ogromne znaczenie: po pierwsze, państwo rosyjskie widzi, że nie zapominamy o Olegu. Po drugie, zdjęcia z takich pokazów są przekazywane rodzinie Olega – prawdopodobnie on sam widział, słyszał i wie, co robi społeczność filmowa. Od kilku lat zbieramy też pieniądze na niego, jego rodzinę i na to, by jego prawnik mógł do niego jeździć.
Zobacz także:
PAF jest koproducentem filmu "Proces. Federacja Rosyjska kontra Oleg Sencow". Film, nakręcony przez grupę estońskich i rosyjskich filmowców, był pokazywany w warszawskim kinie Kultura. Zbudowany jest ze zdjęć archiwalnych, materiałów wykorzystanych w procesie i zdjęć z ukrytej kamery.
Słowa "wyłącz kamerę" padają w tym niedługim dokumencie niezwykle często. Uświadamiają, jak potężną moc może mieć film. Ale by taką miał, potrzeba odwagi. Twórcy dokumentu o Sencowie nie bali się zabrać kamer do sądu czy do więzienia. Ale to bohater tego filmu wykazuje się największym heroizmem. Głośno mówi o tym, co myśli o rządach Putina. W swojej mowie po procesie podkreśla, jak ważna jest odwaga w walce z opresyjnym państwem.
Absurdalny przebieg rozprawy zestawiony jest ze zdjęciami rodziny próbującej zachować kontakt z Sencowem. Poruszająca scena rozmowy telefonicznej z dziećmi, którym babcia zakazuje płakać, by ojcu nie było przykro, zostawia widzów z poczuciem złości. W innej scenie pokaz filmu wspierający Sencowa, zorganizowany na Ukrainie, zostaje przerwany nieuzasadnionym najściem policji.
Dariusz Jabłoński mówi Wirtualnej Polsce o Sencowie: - Ten film wyraźnie pokazuje, że Sencow jest niewinnym człowiekiem, który został wybrany na cel po to, by inni się bali. I on ma tego świadomość. To wszystko jest bardzo przerażające, ale też pouczające. Mam poczucie, że jesteśmy świadkami ponurego teatru absurdu. Ale też jestem dumny, że jestem filmowcem, po tym, jak zobaczyłem jego postawę. To jest człowiek, który budzi podziw przywiązaniem do wartości, wolności i demokracji i jednocześnie brakiem nienawiści.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Do tej pory o uwolnienie reżysera do prezydenta Rosji apelowali przedstawiciele Rady Europy, państw grupy G7 oraz artyści – w tym Stephen King. W czerwcu Sejm RP przyjął uchwałę z apelem do władz Federacji Rosyjskiej o uwolnienie Sencowa i innych obywateli Ukrainy uwięzionych z przyczyn politycznych w rosyjskich więzieniach.
Film "Proces. Federacja Rosyjska vs. Oleg Sencow" będzie pokazywany w warszawskim kinie Kultura przez tydzień od 13 lipca. Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na rzecz bohatera filmu.