Renee Zellweger żegna się z aktorstwem

Aktorka twierdzi, że czuje się wypalona zawodem aktorki.

-Podczas wakacji żyłam tylko dla siebie samej. Zaczęłam przyglądać się własnemu życiu i wypełniać je zajęciami, które nie miały nic wspólnego z pracą i byciem osobą publiczną - mówiła w programie aktorka.

Wyznała także, że podobało jej się takie życie i chce się nim na razie nacieszyć. Musi odpocząć od aktorstwa, gdyż w tym momencie nie jest w stanie pokazać widzom niczego nowego i wartościowego.

Zellweger twierdzi, że żeby znowu dobrze grać musi nabrać dystansu: do siebie samej i do zawodu, który od wielu lat wykonuje.

Zellweger chce także ograniczyć swoją aktywność w restauracji Blue Parrot, której, wraz z najbliższą rodziną, jest właścicielką.

Ponadto aktorka zapowiedziała, że zamierza zabrać członków swojej rodziny na długą podróż po najpiękniejszych miastach Europy.

Ponadto media obiegła informacja, że aktorka właśnie się zaręczyła.

Para wybrała się nawet do Jenkintown w Pensylwanii, aby poinformować rodziców Coopera o zaręczynach.

Aktor kupił wybrance prosty, lecz elegancki pierścionek, jednak gwiazda nie obnosi się z nim publicznie - na czas trwania "Late Show with David Letterman" najwyraźniej go zdjęła.

Artyści nie przyznają się publicznie do trwającego od jakiegoś czasu romansu, w USA unikają także sytuacji, w których zostaliby razem sfotografowani.

Od 4 grudnia będziemy mogli podziwiać wspólny występ Renée Zellweger i Bradleya Coopera w filmie "Przypadek 39"