Seks ich nie interesuje. Nastolatki wolą oglądać co innego na ekranie
Seriale obfitujące w odważne sceny seksu to w obecnych czasach norma. Choć zawierają je także produkcje przeznaczone dla młodszego widza, okazuje się, że nastolatki wcale nie chcą ich oglądać. Czego więc oczekuje pokolenie Z i Alpha?
Jak podaje Deadline, opublikowano właśnie doroczny raport z badania młodzieży "Teens & Screens", za który odpowiada The Center for Scholars & Storytellers na Uniwersytecie Kalifornijskim. Badania przeprowadzone na respondentach należących do grupy wiekowej 13–24 lata przyniosły zaskakujące wyniki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bez seksu proszę
Młodych widzów zapytano m.in. o ich postrzeganie tematyki romantycznej i seksualnej. Ku zaskoczeniu badających, aż 47,5 proc. nastolatków sądzi, że w filmach i serialach jest zdecydowanie za dużo wątków, w których główną rolę odgrywa seks. Ponad połowa z nich, bo aż 51,5 proc., chciałoby oglądać produkcje, w których centrum jest przyjaźń i relacje platoniczne.
Co ważne, aż 39 proc. odpowiadających przyznało, że w tytułach rozrywkowych powinno być więcej bohaterów aseksualnych. Te potrzeby całkowicie odbiegają więc od tego, co zazwyczaj dzieje się na ekranie, a więc od wizerunku nastolatków, których życie kręci się niemalże tylko wokół seksu, erotycznych fantazji i pragnień.
Autorzy badania skomentowali zebrane dane: "Wiemy, że młodzi ludzie cierpią z powodu epidemii samotności. Podczas gdy niektórzy twórcy wykorzystują seks i romans jako drogę na skróty do budowania relacji między postaciami, Hollywood powinno zrozumieć, że nastolatki chcą historii odzwierciedlających pełne spektrum relacji" – podkreślili.
Oczekiwania wobec scenariuszy i bohaterów odpowiadają rzeczywistemu zachowaniu młodych oglądających. Według statystyk dzisiejsza młodzież uprawia seks rzadziej, niż robili to ich rodzice w tym samym wieku. Młodzi ludzie chętniej też decydują się na samotne życie, bez szukania czy trwania w związku.
Ważne są oryginalne historie
Badanie sprawdziło też, jak pokolenie Z i Alpha odnosi się do tzw. wszechobecnej sequelozy, a więc do nieustannego tworzenia kontynuacji, spin-offów, remake'ów i rebootów, słowem – kultury remiksu popularnych historii, które raz uznane za popularne i dochodowe, są eksplorowane do cna w celu osiągnięcia jak największych zysków.
Producentów i szefów ogromnych studiów produkcyjnych może więc zaskoczyć fakt, że młodzi widzowie (w badaniu aż 56 proc.) stawiają na oryginalne historie, a tylko niespełna połowa ankietowanych (46 proc.) lubi oglądać franczyzy. Ekranizacjami i adaptacjami zainteresowanych jest 37,2 proc., a wspomnianymi remake'ami tylko 28,7.
Sprawdzono nawet, jaka tematyka najczęściej trafia do nastolatków. Na ekranie szukają oni historii pełnych nadziei o ludziach, którzy poradzili sobie z problemami i przezwyciężyli swoje słabości oraz przeciwności losu. W drugiej kolejności zajmują ich bohaterowie, którzy wiodą życie podobne do samych ankietowanych. Dopiero trzecia lokata trafiła do tytułów kierowanych przez liczne sceny akcji i walki.
Co ciekawe, chociażby w kontekście ogromnego sukcesu "Euforii", respondenci najmniej chętnie oglądają na ekranie filmy i seriale o imprezach, alkoholu i narkotykach. Małym zainteresowaniem cieszą się też postaci niebinarne, LGBTQIA+ oraz imigranci.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.