The Grinch - świąt nie będzie

Wysoko, daleko, ‘na samym gór szczycie w łańcuchu Samosiów’ na Mont Zsypie, nieco na północ od miasteczka, pewien stwór jaskiniowy, podpatruje w maleńkim płatku śniegu jak to na dole w Ktosiowie, Ktosie gorączkowo przygotowują się do ukochanych świąt Bożego Narodzenia. Kim jest ten włochacz z kwaśną miną? To nie kto inny jak Grinch (Jim Carrey), który jak sam przyznaje wprost nienawidzi Gwiazdki i nie przesadzając ani trochę ma już po dziurki w nosie tych radosnych krzyków, śpiewów i zabawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nikt nie potrafi odgadnąć dlaczego Grinch jest taki … Grinchowaty. Nikt bez wyjątku, nawet jego jedyny kompan, wiecznie przez niego nękany pies Maks. Jak sądzono ‘Może w głowie za mało oleju miał własnej, a może po prostu miał buty za ciasne’, a może ‘nie buty, lecz serce … ma o rozmiar za małe’.

Z przebrzydłym uśmiechem na wykrzywionej paszczy, Grinch wpada na nowy szelmowski pomysł, jak by tu raz na zawsze pozbyć się tak znienawidzonych przez niego świąt.

A zatem Grinch przywdziewa kostium, który ma mu pomóc zwieść czujnych Ktosiów i w nowym przebraniu składa wizytę w Ktosiowie, pragnąc zrealizować swój własny gwiazdkowy plan. W Ktosiowie na jego drodze staje mała Cindy Lou-Ktoś (Taylor Momsen), jedyna osoba w miasteczku, której wydaje się, że w codziennej przedświątecznej krzątaninie, wirze zakupów i przystrajania otoczenia Ktosie zapominają o prawdziwym znaczeniu tych jedynych w swoim rodzaju gwiazdkowych dni. Niewiele niestety z jej rozterek rozumieją najbliższe dziewczynce osoby - nieco nieprzytomny ojczulek Lou (Bill Irwin), mama Betty (Molly Shannon) pochłonięta rywalizacją z sąsiadką Martą May-Ktovier (Christine Baranski) o najpiękniejsze światełka na uroczystość Ktobileuszu.

Zatem Cindy postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, próbując w miarę możliwości dowiedzieć się jak najwięcej o Grinchu: kim jest, dlaczego tak bardzo nie znosi świąt i dlaczego wszyscy Ktosiowie tak strasznie nim pogardzają. Jej niewinne pytania przewracają życie w Ktosiowie do góry nogami, ponieważ do tej pory wszystko, co dotyczyło osoby Grincha traktowane było jako zachowanie bluźniercze, szczególnie zaś przez burmistrza May-Ktosia (Jeffrey Tambor).

Jednak jak to w każdej bajeczce bywa, wszystko ostatecznie zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu, kiedy to dwie niespokojne dusze - jedna szukająca prawdziwego znaczenia świąt bożonarodzeniowych, a druga swojej prawdziwej, dawno zapomnianej natury - odnajdują właściwe sobie miejsce i odkrywają prawdziwe znaczenie świąt Bożego Narodzenia.

The Grinch - świąt nie będzie

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"