To nie sen, to Polska. Wstrząsający, nowy film Smarzowskiego

"Można się było tego spodziewać" - usłyszałam sekundę po zakończonym seansie od jednego z widzów na sali. Trudno się nie zgodzić z takim stwierdzeniem. Smarzowski zawsze nas szokuje i nic się nie zmieniło. Tak robi też widzom "Domu dobrego".

"Dom dobry""Dom dobry"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

"Dom dobry" to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni. Całkiem ciekawe jest to nasze samobiczowanie, bo wszyscy chcą "Dom dobry" zobaczyć, a potem, w trakcie seansu, z człowieka wyparowuje w kilka chwil całe pozytywne nastawienie do życia. Bo Smarzowski osiągnął mistrzowski poziom w zabieraniu widzów w podróż pełną okrucieństw. Do świata, w którym pełno jest bicia, wódy, gwałtów, przemocy. I najgorsze jest zawsze to samo - uświadomienie, że tak też wygląda Polska.

Najgorętsze premiery filmowe nadchodzących tygodni

Zaczyna się naiwnie. Gośka (Agata Turkot) poznaje online Grześka (Tomasz Schuchardt) i jest nim zauroczona, pisząc z nim nad świąteczną kapustą z grzybami i pierogami, przy toksycznej matce wtórującej, by w końcu znalazła sobie męża. Sympatyczna nauczycielka angielskiego zaczyna randkować online z zabawnym, lokalnym politykiem. To musi być chłop z dobrego domu!

Poznają się na żywo w trakcie sylwestrowej domówki - takiej typowej dla filmów Smarzowskiego. Leje się alkohol, a na końcu ktoś musi wylądować w swoich odchodach. Te nawiązania do szamba będą jeszcze nie raz pojawiały się w tej historii. Gdy Gośka po powrocie do domu zastaje swoją matkę (Agata Kulesza) kompletnie pijaną i wrzeszczącą o skrobance, nie ma wyboru jak zatrzymać się u nowo poznanego chłopaka. Mimo samych czerwonych flag, zostaje.

Zostaje, gdy zaczyna nią manipulować. Zostaje, gdy nagle pojawia się jego była żona z ostrzeżeniem, by uciekała. Zostaje z nim, gdy zaczyna ją wyzywać i szarpać. Im dalej w ten związek, tym więcej ciosów - dla filmowej Gosi i dla widzów. Bo jak możecie się spodziewać, na tę historię nie patrzy się łatwo. Ba, momentami tortur jest tak wiele, że oczy nie dają rady.

Smarzowski, opowiadając o przemocy domowej, idzie naprawdę daleko. Dlatego tych o słabszych nerwach trzeba przestrzec, że film napakowany jest graficznymi scenami przemocy, w których pękają nosy, żebra; scenami przemocy seksualnej.

Dzięki ciekawemu i dość nietypowemu, nielinearnemu montażowi widzimy Gosię przeżywającą jakby dwa życia. To śliczne, romantyczne, w którym pełno jest super przygód dwójki zakochanych ludzi. Wakacje w ekstra miejscach, tańce do muzyki na żywo na plaży, wspólne kąpiele itd. I to drugie życie, które nie od razu Smarzowski nam pokazuje: wyzwiska, wyciąganie kasy, manipulacje, okropne kłótnie, bicie i gwałty. Mamy tu rewię przemocy, która nie ma końca. Turkot i Schuchardt mieli niezwykle trudne zadanie do wykonania.

Co też oni musieli odgrywać... U Smarzowskiego nie ma subtelności. Dostajemy młotem po głowie, żeby zobaczyć, jak wygląda przemoc domowa, która chowa się po kątach wielu polskich rodzin. I nie można temu zaprzeczyć - statystyki są bezlitosne, historii o kobietach wręcz torturowanych przez mężów jest mnóstwo - wystarczy przyjrzeć się doświadczeniom działaczy z Feminoteki czy Centrum Praw Kobiet, którzy ratują Polki przed przemocą fizyczną, seksualną i ekonomiczną. Tyle że w "Domu dobrym" jest tego tak wiele, że od razu w głowie dudni pytanie, czy Smarzowski momentami nie przesadza.

"Dom dobry"
"Dom dobry" © Materiały prasowe

Pornograficzne tortury, jakie przechodzi główna bohaterka, to prawdziwa gehenna dla widza. Gośka na smyczy męża. Gośka zamknięta jak zwierzę w schowku, która wychodząc, przypomina wyniszczoną i postarzoną Demi Moore w "Substancji". Nie ma w tej historii praktycznie ani kropelki empatii. A nawet jeśli jest, to system czy zły los sprawia, że szybko się ona rozmywa w tej okrutnej rzeczywistości.

Smarzowski palcem wskazuje na policjantów, którzy przymykają oko na przemocowców, a kobietom na komendach opowiadają, że mogłyby być lepszymi żonami i nie prowokować (kilka tekstów ze scenariusza wydaje się być żywcem wyciągnięta z prawdziwych opowieści kobiet). Jedyną szansą na wyjście z piekła są organizacje pomagające kobietom, ale i tu Smarzowski pokazuje, że nie będzie dobrze.

W 2009 r. Smarzowski pokazał "Dom zły". Ale "Dom dobry" to nie sequel. Wtedy reżyser pokazywał seks, przemoc i lejącą się wódę w starym PGR-ze, i przede wszystkim konsekwencje tej okropnej, utopionej w błocie i krwi przemocy. Tym razem dostajemy przemoc za drzwiami ładnego, nowoczesnego mieszkania i miłości czasów aplikacji randkowych. Poza tym nic się nie zmieniło.

Można mieć wiele zarzutów do tego, jakimi środkami Smarzowski opowiada tę historię, ale i tak ważniejsze będzie to, jaką dyskusję wywoła jego film, gdy już wejdzie szeroko do kin. A to stanie się już na początku listopada tego roku. Wcześniej można się spodziewać nagrody aktorskiej dla Tomasza Schuchardta, który stał się na ekranie pełnokrwistym potworem.

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"