Willem Dafoe na czerwonym dywanie z żoną. Włoszka zachwyciła fryzurą i tatuażami
Willem Dafoe ożenił się, mając 50 lat. Zakochał się do szaleństwa we włoskiej reżyserce Giadzie Colagrande. Ślub odbył się na wariackich papierach. Status męża pomaga aktorowi wytrwać w monogamii. Oboje są zapracowani i nieczęsto pokazują się razem na imprezach. Tym bardziej warto przyjrzeć się, jak prezentowali się na festiwalu filmowym w Marakeszu.
Willem Dafoe jest jedną z wielu gwiazd Hollywood, które nie zdobyły Oscara mimo kilku nominacji. Sam może pochwalić się aż czterema w tym m.in. za role w "Plutonie" i "Projekcie Floryda".
Prywatnie aktor ma na koncie dwa poważne związki. Jego pierwszą miłością była reżyserka Elisabeth LeCompte, z którą doczekał się jedynego syna Jacka. Para przeżyła ze sobą 27 lat, nigdy nie wzięła ślubu.
Niedługo po rozstaniu Dafoe poznał Giadę Colagrande. Po roku byli już małżeństwem, przy czym oświadczyny były wyzute z jakiegokolwiek romantyzmu.
Kawaler wbrew sobie
Aktor zawsze marzył, aby wziąć ze swoją ukochaną ślub, ale jego poprzednia partnerka blokowała te plany. Dla LeCompte małżeństwo równało się zawłaszczeniu drugiej osoby. Dafoe szanował jej zdanie, ale wolny związek mu doskwierał.
- To nie jest dobre na dłuższą metę, bo nie wiesz, na czym tak naprawdę stoisz. Jeśli nosisz obrączkę, łatwiej ci mierzyć się z różnymi pokusami i zdecydować się na życie w monogamii - przekonywał w "The Guardian".
Ślub z dnia na dzień
Giada Colagrande nie zamierzała w najmniejszym stopniu demonizować małżeństwa. Wyszła za mąż za Willema Dafoe w 2005 r. po kilku miesiącach znajomości.
- Jedliśmy obiad i zapytałem: "Chcesz się jutro pobrać?". Zgodziła się bez wahania. Zadzwoniłem do ratusza i usłyszałem: "Jeśli zarejestrujesz się u nas w ciągu kilku godzin, jutro możesz wziąć ślub". Więc pobiegliśmy tam. Pobraliśmy się następnego dnia w obecności tylko dwóch świadków, naszych współpracowników - opowiadał aktor.
Przeprowadzka do Europy
Colagrande jest reżyserką, pracującą na stałe we Włoszech. Dla żony Dafoe przeprowadził się do Rzymu i wyszlifował język włoski.
- Czuję się tam jak w niebie. Uwielbiam tamtejszych ludzi głównie za ich empatię. Amerykanie kochają zwycięzców, a Włosi inaczej patrzą na ludzi, którzy są przegranymi - mówił dla magazynu "AnOther".
Państwo Dafoe starają się żyć z dala od celebryckiego świata, nie wywołują skandali i są marną pożywką dla tabloidów. 24 listopada uświetnili otwarcie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Marakeszu.
Giada Colagrande olśniła w białej sukni znakomicie kontrastującej z kruczoczarnymi i plecionymi włosami. Uwagę przykuwały również dyskretne tatuaże na jej lewej ręce.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.