Wokalista One Direction wystraszył się Johnny'ego Deppa
Muzycy One Direction mieli ostatnio okazję spotkać się z *Johnnym Deppem w jego domu. Wszyscy z wyjątkiem Zayna Malika.*
28.11.2012 11:33
Wokalista przyznał, że był zbyt wystraszony i onieśmielony, więc odrzucił zaproszenie gwiazdora.
- Byłem zbyt zdenerwowany, żeby iść - przyznał młodzieniec. - Jestem jego wielkim fanem i nie chciałem się skompromitować, wysłałem więc resztę chłopaków beze mnie. Mam nadzieję, że jeszcze nadarzy się okazja, żeby go poznać. Koledzy mówili, że był naprawdę spoko. Teraz trochę żałuję, że się stchórzyłem.
Depp zaprosił Anglików, ponieważ jego 13-letnia córka, Lily-Rose, jest wielką fanką boysbandu. Tata postanowił więc uszczęśliwić latorośl i zaprosił zespół do domu w Los Angeles. Przy okazji, młodzi wokaliści skorzystali ze studia aktora, gdzie - ku uciesze Lily-Rose - pomuzykowali z Johnnym Deppem.
9 listopada ukazał się drugi album grupy, "Take Me Home".
Johnny'ego Deppa mogliśmy ostatnio podziwiać w obrazie "Mroczne cienie" Tima Burtona. Film gościł na ekranach polskich kin w maju.