YouTube oskarżony o cenzurę. Gigant przyznaje się do błędu i tłumaczy z zarzutów
ZHP nie mogło opublikować w serwisie filmiku upamiętniającego 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Choć po krytyce YouTube zmienił decyzję, został oskarżony o cenzurę prewencyjną.
Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, Związek Harcerstwa Polskiego przygotował klip zatytułowany "Kilka dni" poświęcony Powstaniu Warszawskiemu. Trwający 3,5 minuty klip pokazujący rekonstrukcję wydarzeń z Powstania miał ukazać się w serwisie YouTube 1 sierpnia br., dokładnie w 76. rocznicę zrywu Polaków. Związkowi nie udało się jednak zamieścić filmiku. Jak wynikało z powiadomień serwisu, klip naruszał jego regulamin i zasady użytkowania. Najprawdopodobniej chodziło o sceny, które sami autorzy opisali jako "drastyczne i brutalne".
Po interwencji ZHP i nagłośnieniu kontrowersyjnej sprawy w sieci, Google, do którego należy YouTube, wycofał się z decyzji i udostępnił filmik na platformie 16 sierpnia. Internetowy gigant po raz kolejny spotkał się jednak z zarzutami prewencyjnego cenzurowania treści. Taką opinię wyraziło np. Centrum Monitoringu Wolności Prasy.
- (...) Ze względu na powszechność serwisu internetowego YouTube działanie takie ma charakter cenzury czyli kontroli publicznego przekazywania informacji, ograniczającej wolność swobodnego wyrażania myśli i przekonań. Jest to nieuzasadnione naruszenie zasady wolności słowa, która jest fundamentem ustroju każdego demokratycznego państwa - czytamy w komunikacie wydanym przez organizację, która działa w ramach Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Internetowy gigant odpowiedział na krytykę. W wyjaśnieniu wydanym przez biuro prasowe Google, podkreślono, że błąd starano się szybko naprawić.
"Weryfikujemy treści zgłoszone przez użytkowników. Czasami zdarzają się jednak błędy i gdy okazuje się, że jakaś decyzja została podjęta przez pomyłkę, szybko staramy się to naprawić. W takich przypadkach sprawdzamy jeszcze raz zgłoszone treści i podejmujemy odpowiednie działania, w tym na przykład przywracamy filmy lub kanały, które zostały zablokowane przez platformę".
Dziś można już bez problemu zobaczyć film ZHP w serwisie, a internauci oceniający blokadę klipu w komentarzach nie kryją satysfakcji z nagłośnienia sprawy.
"Tym razem cenzura pokonana... ale tylko dzięki medialnej wrzawie. Wstyd YT!" - napisał jeden z użytkowników YouTube'a. Poniżej prezentujemy przywrócony filmik wykonany przez ZHP.