Janusz Chabior

Aktor telewizyjny, filmowy i teatralny. Przez długi czas związany z Teatrem Dramatycznym i Teatrem im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Najbardziej doceniono jego kreację w sztuce „Made in Poland” Przemysława Wojcieszka.

Obraz

Urodził się 17 lutego 1963 roku w Legnicy. Z miastem tym związany jest główny przebieg jego kariery teatralnej. Filmowy debiut odnotował w 1993 roku, biorąc udział w pierwszej części obliczonego na sześć odcinków cyklu „Outsider” Jana Jakuba Kolskiego, z którego ostatecznie powstał jedynie film „Magneto”. Potem były pomniejsze role w filmach Saniewskiego i Krzystka. Okres ten aktor wyraźnie poświęcił rozwojowi kariery teatralnej na deskach legnickiego Teatru Dramatycznego (na którego scenie debiutował już w roku 1991). Z teatrem tym związany był do roku 1999.

Koniec wieku zwiastował zmiany w przebiegu kariery legnickiego aktora. Zmienił angaż teatralny i przeniósł się do Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Zaczął też na poważnie traktować romans z telewizją – pojawiał się w serialach TVP („Na dobre i na złe”, „Lokatorzy”) i Polsatu („Świat wg Kiepskich”, z którym przygoda trwała aż do 2005 roku).

W 1997 zagrał w holenderskim filmie, pełnometrażowym debiucie Mika van Diema, „Charakter”, obsypanym wieloma nagrodami na całym świecie, w tym Oskarem dla Najlepszego Filmu Zagranicznego. Rok później był „Dom Pirków” Grażyny Popowicz. Później dostawał role przede wszystkim serialowe. Czekał na swój czas.

W 2001 roku Jerzy Gruza obsadził go w swojej komedii inspirowanej Big Brotherem „Gulczas, a jak myślisz”. Ekranowy sukces Chabiora wciąż pozostawał w sferze przyszłości, tymczasem jego kariera w teatrze rozwijała się znakomicie. Chabior zacieśnił współpracę z utalentowanymi reżyserami Jackiem Głombem, Krzysztofem Kopką i Przemysławem Wojcieszkiem, w wyniku której na scenie Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy powstawały wartościowe przedstawienia a legnicki ośrodek teatralny zaczęto uważać za jeden z najbardziej nowoczesnych w kraju. Chabior próbował również swoich prób jako scenarzysta teatralny („Plumpa czyś ty zwariowała?!”) i reżyser („Wznowienie”, „Titi i Nunu”).

Powodzenie, jakie osiągnął na początku nowego wieku, potwierdzone udziałem w filmie „Symetria” Konrada Niewolskiego (2003), wciąż nie było tym, na co aktor oczekiwał. Prawdziwym przełomem była sztuka Przemysława Wojcieszka „Made in Poland” entuzjastycznie przyjęta przez krytyków i publiczność. Na aktora posypały się nagrody indywidualne (w Legnicy i na Dolnym Śląsku mówiło się o roku Chabiora – 2004).Posypały się też propozycje ról serialowych, filmowych i teatralnych. Aktor pojawił się w drugiej części „Bożej podszewki” Izabeli Cywińskiej, w niezależnej „Odzie do radości” (segment „Morze”) oraz w filmie „Jestem” Doroty Kędzierzawskiej.

Rok 2005 przyniósł udział w realizacji fabularnego i serialowego „Pitbulla”, aktor zaczął udowadniać, że sprawdza się w rolach związanych z produkcjami kryminalnymi. Potwierdził to rolami w serialach „Oficerowie”, „Kryminalni” a przede wszystkim w serialu „Odwróceni”.Niejako w konsekwencji, Grzegorz Pacek obsadził go w „kryminalnej” roli w filmie „Środa czwartek rano” (2007), w tym samym roku wziął też udział w pełnometrażowej, kinowej wersji „Odwróconych” - filmie „Świadek koronny”.

Warto odnotować, że wiele, obliczonych na sukces produkcji telewizyjnych TVP, zakładało udział Janusza Chabiora – dość wspomnieć udział w obsadzie „Czasu honoru”, „Naznaczonego”, „Londyńczyków”, czy „Ojca Mateusza”. Bardziej zaangażowany udział w warszawskich produkcjach możliwy był dzięki przeprowadzce do stolicy w 2006 roku – aktor dostał pracę w zespole tamtejszego Teatru Rozmaitości.

W 2008 roku Przemysław Wojcieszek odważył się przenieść na duży ekran sztukę „Made in Poland”, a Waldemar Krzystek zaangażował go do przebojowej „Małej Moskwy”. Rok później zagrał w „Kołysance” Juliusza Machulskiego, „Świnkach” Roberta Glińskiego, „Helu” Kingi Dębskiej oraz w debiucie reżyserskim Michała Rogalskiego – komedii sensacyjnej „Ostatnia akcja”. Ostatnio przypomniał sobie o nim także Jan Kidawa Błoński i zatrudnił do filmu „Różyczka” (2010).

W trakcie swojej kariery Chabior regularnie występował w Teatrze TV, gdzie współpracował m.in. z Waldemarem Krzystkiem, Jackiem Głombem i Przemysławem Wojcieszkiem.

Najbardziej docenioną rolą Chabiora pozostaje po dziś dzień kreacja Wiktora w „Made in Poland”. Aktor otrzymał za nią szereg nagród – dość wymienić laur na XLV Festiwalu Sztuki Aktorskiej w Kaliszu, nagrodę na XI Ogólnopolskim Konkursie Na Wystawienie Sztuki Współczesnej w Warszawie czy nagrodę na V Festiwalu Dramaturgii Współczesnej ‘Rzeczywistość Przedstawiona’ w Zabrzu.

Janusz Chabior

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Koniec starego Hollywood? Netflix rozdaje teraz karty [OPINIA]
Koniec starego Hollywood? Netflix rozdaje teraz karty [OPINIA]
Kostium z filmu "Elf" wylicytowany za rekordową kwotę
Kostium z filmu "Elf" wylicytowany za rekordową kwotę
"Peaky Blinders" wraca jako film. Netflix ujawnia datę premiery
"Peaky Blinders" wraca jako film. Netflix ujawnia datę premiery
Mel Gibson w nowym filmie. "Przypomina jego najlepsze dni na szczycie Hollywood"
Mel Gibson w nowym filmie. "Przypomina jego najlepsze dni na szczycie Hollywood"
Po seansie do mikrofonu podeszła kobieta. "Jestem z Gruzji... pomożesz mi?"
Po seansie do mikrofonu podeszła kobieta. "Jestem z Gruzji... pomożesz mi?"
Tylko dla dorosłych. Za film pełen skandalicznych scen dostała nominację Oscara
Tylko dla dorosłych. Za film pełen skandalicznych scen dostała nominację Oscara
Ta afera się nie kończy. Powiedział ciężarnej Blake Lively, że jest obrzezany
Ta afera się nie kończy. Powiedział ciężarnej Blake Lively, że jest obrzezany
Jane Fonda o przejęciu Warner Bros. "Katastrofalna transakcja"
Jane Fonda o przejęciu Warner Bros. "Katastrofalna transakcja"
Aktor winien 15 mln dol. alimentów? Była żona daje mu 30 dni
Aktor winien 15 mln dol. alimentów? Była żona daje mu 30 dni
Wspomina upokarzającą, nagą scenę. "To było okropne"
Wspomina upokarzającą, nagą scenę. "To było okropne"
Richard Gere skomentował swój 20-letni zakaz wstępu na Oscary. "Robię to, co robię"
Richard Gere skomentował swój 20-letni zakaz wstępu na Oscary. "Robię to, co robię"
Obsypany Oscarami film. Zobaczysz go z kanapy
Obsypany Oscarami film. Zobaczysz go z kanapy
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀