Miasto żywych trupów
Miasteczko Dunwich. Ksiądz Thomas popełnia samobójstwo, w wyniku czego otwarte zostają wrota do piekła, zmarli powstają z grobów. Nowy Jork. Kobieta podczas seansu spirytystycznego ma wizję miasteczka opanowanego przez zombi. Nagle umiera. Podczas pogrzebu wraca jednak do życia i wraz z reporterem Peterem Bellem wyrusza aby odnaleść tytułowe miasto żywych trupów. Film znany jest także pod tytułami: “Fear in the City of the Living Dead” [“Strach w mieście żywych trupów”] “The Fear” [“Strach”] “The Gates of Hell” [“Wrota piekieł”] “Pater Thomas” [“Ojciec Thomas”] “Twilight of the Dead” [“Zmierzch umarłych”] “Miasto żywych trupów” jest kolejnym dziełem legendarnego już Lucio Fulciego. Nie ma w nim tego samego klimatu co w pozostałych filmach tego reżysera. Nie posiada także tak charakterystycznych dla Fulciego scen gore. Tytuł nastawia nas na duże ilości zombi, jednak jest ich bardzo mało. A jak się pojawiają to w bardzo dziwny sposób (po prostu pojawiają się i znikają). Godna uwagi jest jedynie muzyka, która
jako jedyna utrzymywała poziom filmów Fulciego (zrobił ją w końcu Fabio Frizzi). Podsumowując. Film można obejrzeć, ale nie radzę nastawiać się na wspaniałe dzieło. Polecam tylko wielkim fanom horroru.
Miasto żywych trupów
Tytuł originalny | Paura nella città dei morti viventi |
Gatunek | horror |
Rok produkcji | 1980 |
Czas trwania | 90 min. |
Obsada |