10 powodów, dla których świat oszalał na punkcie Goslinga
Na czym polega jego fenomen i dlaczego fani Ryana Goslinga chcą zbojkotować tegoroczne Oscary?
*Ryan Gosling to obecnie najgorętsze nazwisko w Hollywood i nieprędko się to zmieni.*
Fanki jednogłośnie nazwały go „największym ciachem” od czasów pierwszych sukcesów George’a Clooneya. Swoim chłopięcym urokiem Ryan potrafi każdą kobietę zwalić z nóg. Zresztą już niejednokrotnie udowodnił to za pośrednictwem swoich wyjątkowych filmów.
Przełom roku 2011 i 2012 to najbardziej burzliwy okres w karierze tego młodego aktora. Gosling jest właśnie po premierze swoich trzech najgłośniejszych filmów.
Obecnie każda gwiazda marzy, żeby zrobić sobie z nim zdjęcie na czerwonym dywanie. Wszyscy zachwycają się jego talentem i tylko Amerykańska Akademia Filmowa zdaje się ignorować tę falę obsesji na punkcie zdolnego Kanadyjczyka.
Na czym polega jego fenomen i dlaczego fani *Ryana Goslinga chcą zbojkotować tegoroczne Oscary? O tym dowiecie się tylko u nas, ponieważ podamy Wam aż 10 powodów dla których warto popaść w _Goslingowe szaleństwo_ >>>*
1. Wyjątkowe role
Ryan Gosling na przestrzeni ostatnich 20 lat miał sporo czasu, aby zachwycić swoim wrodzonym talentem międzynarodową publiczność. I faktycznie dokonał tego niejednokrotnie.
Wystarczy spojrzeć na jego filmografię, a już na samym początku kariery odnajdziemy role, które wzbudzają zachwyt po dziś.
Przejmująca rola neonazisty w obrazie „Fanatyk” została nagrodzona na festiwalu w Sundance w 2001 roku. Pierwszą falę „ochów” i „achów” aktor wywołał udziałem w romantycznym obrazie „Pamiętnik” u boku swojej ówczesnej dziewczyny, Rachel McAdams.
Następnie Gosling zaczął wzbudzać podziw swoimi ambitnymi wyborami, nie zawsze kojarzonymi z kinem popularnym – „Miłość Larsa”, „Zostań” i zachwycające „Blue Valentine”.
Jednak filmy, które uczyniły z niego megagwiazdę, dopiero miały nadejść. To właśnie rok 2011 okazał się dla aktora przełomowy.
Gosling wystąpił w aż trzech wielkich hitach pod względem artystycznym i finansowym, a każdy z nich pozostanie w pamięci widzów na długo – „Idy marcowe”, „Drive” i „Kocha, lubi, szanuje”.
2. Wszystko dla mamy – rodzina jest najważniejsza
Podobno Ryan Gosling myśli jak kobieta. Ponieważ aktor wychowywał się wyłącznie wśród kobiet, nauczył się myśleć jak przedstawicielki płci przeciwnej.
- Wychowywały mnie mama i siostra, więc myślę jak dziewczyna i nie umiem inaczej - oświadczył Gosling.
- Gdy dorastałem, siostra była moją najlepszą przyjaciółką i idolką. Poza tym nie chodziłem do szkoły, uczyłem się w domu, więc nie miałem kumpli. No i do tego wszystkiego chodziłem na lekcje baletu, a tam oczywiście same dziewczyny. To wszystko miało ogromny wpływ na mój umysł.
Gosling w 2007 roku zabrał na ceremonię rozdania Oscarów właśnie swoje dwie najważniejsze kobiety w życiu – mamę i starszą siostrę.
W wywiadach nigdy nie szczędzi im komplementów. Na pierwszy rzut oka widać, jak bardzo dla Ryana jest ważna rodzina. Nigdy się z nimi na dłużej nie rozstaje.
Choć jakiś złośliwiec mógłby powiedzieć, że to mamisynek, nam jednak na usta ciśnie się tylko jedno określenie takiego stanu rzeczy: urocze.
3. Ciało
Na czym polega wyjątkowość Goslinga?
To aktor, który potrafi zagrać każdy charakterologiczny mezalians, a do tego posiada oszałamiającą aparycję. Nie ma co, gwiazda filmu „Idy marcowe” ma ciało jak młody bóg.
Zresztą udowodnił to już w filmie „Kocha, lubi, szanuje”, gdzie w jednej ze scen na widok jego gołego torsu pada komentarz „wyglądasz jak z Photoshopa!”.
4. Gra na gitarze
Piękny, zdolny i do tego romantyczny.
Ryan Gosling wie jak zdobyć serce dziewczyny. Aktor podobno w każdej wolnej chwili chwyta za gitarę i przy jej akompaniamencie wyśpiewuje o swoich dolach i niedolach.
Dodatkowo Gosling od lat jest gitarzystą i wokalistą grupy Dead Man's Bones, którą współtworzy wraz z Zachiem Shieldsem (chłopakiem młodszej siostry swojej byłej dziewczyny - Rachel McAdams).
5. Wyjątkowe poczucie humoru
Ryan Gosling znany jest ze swojego komicznego podejścia do życia i dużego dystansu do samego siebie.
W hollywoodzkich kuluarach często rozmawia się o niecodziennych sytuacjach, w których bierze udział Gosling wraz ze swoimi kolegami z planu.
Jedna z takich anegdot opowiada o sytuacji, kiedy to George Clooney niepostrzeżenie zmoczył cichaczem spodnie młodszego aktora, aby ten niczego nie świadomy zagrał scenę z mokrym kroczem.
Zresztą takich sytuacji jest mnóstwo w życiu prywatnym i na planie. Wystarczy doszukać się jakiegokolwiek wywiadu z Goslingiem, aby odkryć prawdziwe niewyczerpane źródło sytuacyjnych dowcipów rodem z Fabryki Snów.
6. Styl ubierania
Ryan Gosling z miesiąca na miesiąc, i to przez kolejne modowe autorytety, jest okrzykiwany „Najlepiej ubierającym się mężczyzną w Hollywood”.
Zresztą wystarczy na niego spojrzeć. Aktor wygląda perfekcyjnie w klasycznych, idealnie skrojonych garniturach.
Dzięki zdjęciom paparazzi można podziwiać jego modne kurtki niczym z filmu „Drive”, jedwabne ciemne szale, włoskie mokasyny i tym podobne.
Jednym słowem – duża klasa.
7. Kocha swojego psa
Aktor nie lubi rozmawiać w wywiadach o swoich sprawach prywatnych. Jednak oprócz rodziny jest ktoś, komu publicznie chętnie wyznaje miłość.
To jego pies, George, którego w rozmowie z dziennikarzami nazywa bratnią duszą.
- To pies, który wabi się George - z czułością mówi Ryan Gosling w programie Jimmy Kimmel Show.
- Ma jedenaście lat. Wygląda tak, jakby wyszedł spod ręki Jima Hensona (twórcy Muppetów - przyp. red.). To najdłuższy związek mojego życia.
A co z jego nową piękną ukochaną? Czyżby Eva Mendes nie poczuła się urażona tym wyznaniem?
8. Męskie uwielbienie
Wszyscy go kochają i walczą o jego dobre imię – nawet mężczyźni. Dzisiaj chyba nie ma osoby na świecie, która nie byłaby w stanie docenić talentu Ryana Goslinga.
Już niejednokrotnie pisaliśmy, jak to George Clooney, podczas pracy na planie swojego filmu „Idy marcowe”, nie szczędził słów uznania przystojnemu młodzikowi.
Benicio Del Toro swego czasu również zachwycał się zdolnym Kanadyjczykiem.
Ostatnio jednak w mediach zawrzało, kiedy Russell Crowe publicznie skrytykował Oscary za brak nominacji dla Ryana Goslinga.
W 2011 roku 31-letni gwiazdor pojawił się w aż trzech docenionych przez krytyków produkcjach - "Drive", "Idy marcowe" i "Kocha, lubi, szanuje". Niestety, Akademia nie doceniła jego kreacji aktorskich.
- Ryan Gosling nie dostał nominacji? To jakaś kompletna bzdura (ang. „bullshit”) - oburzył się Crowe, o czym nie omieszkał poinformować na swoim profilu w serwisie Twitter.
9. Aktywny społecznie
Nie każdy wie, że Ryan Gosling jest reżyserem dokumentu o Afryce.
W 2005 roku aktor w wieku 25 lat pojechał do Czadu, aby nakręcić film o uchodźcach z Darfuru.
To nie jedyna jego działalność, na rzecz lepszego jutra. Gosling od lat aktywnie walczył z nieludzkim zabijaniem zwierząt przez KFC i McDonald’s w ramach kampanii PETA.
Gwiazdor „Drive” parokrotnie odwiedził też Kongo i Ugandę z ramienia organizacji Enough Project, mającą na celu zwalczać przemoc w Afryce.
Nikogo jednak nie dziwi jego wielkie serce. Każdy z rodziny Goslinga może przyznać, że chłopak nie miał łatwych początków.
10. Trudne początki
Ryan Gosling zaczynał swoją karierę w show-biznesie razem z Britney Spears, Christiną Aguilerą i Justinem Timberlakiem w Klubie Myszki Miki.
Podobno przez dwa lata trwania programu, Gosling mieszkał u Timberlake’a razem z jego rodziną.
Zagorzałych fanek blond-aktora z pewnością nie dziwi fakt, że rodzina Goslingów była ówcześnie tak biedna, że jedynie zarobki 13-letniego Ryana pozwalały im wiązać koniec z końcem.
Przez dłuższy czas przyszła gwiazda „Id marcowych” utrzymywała całą rodzinę.
To wszystko i pewnie jeszcze więcej składa się na fenomen tego wyjątkowego aktora. Jedni mówią, że jest to godny następca Ala Pacino – nazywają go synem chrzestnym. Inni natomiast już dawno ogłosili Goslinga najlepszym aktorem swojego pokolenia. A jakie jest Wasze zdanie?
(kk/mf)