"11 minut": Piotr Głowacki o filmie
*Piotr Głowacki odkrywa kulisy "11 minut" - polskiego kandydata do Oscara. W najnowszym filmie Jerzego Skolimowskiego aktor wciela się alpinistę, który zbiera pieniądze na wyprawę, naprawiając hotelowe okna.*
06.10.2015 16:50
W kaskaderskich scenach na wysokościach wspierają go Agata Buzek i gwiazda „Gry o tron” – Richard Dormer. - Graliśmy razem w efektownych scenach i muszę powiedzieć, że spotkanie kogoś z Hollywood, ze świata który mnie fascynuje, było czystą przyjemnością! – mówi Zdobywca Polskiej Nagrody Filmowej – Orzeł.
- Nie miałem wrażenia, że Dormer przybył do Polski jak do jakiegoś zakamarka kinematografii. Nie! On czuł, że bierze udział w światowym filmie – tłumaczy Głowacki, opowiadając o sile „11 minut”. - Masz poczucie, że ten scenariusz pędzi. To film sensacyjny, który korzysta ze wszystkich narzędzi kina gatunkowego; z efektami, jakich nie powstydziłoby się Hollywood. To jeden z najnowocześniejszych polskich filmów. Uderzająca siła i energia!.
Najnowszy film Jerzego Skolimowskiego – polski kandydat do Oscara w kategorii „Najlepszy Film Nieanglojęzyczny”. W doborowej obsadzie m.in.: Wojciech Mecwaldowski, Andrzej Chyra, Dawid Ogrodnik, Mateusz Kościukiewicz, Paulina Chapko, Agata Buzek, Piotr Głowacki, Jan Nowicki, Ifi Ude oraz irlandzki aktor Richard Dormer („Gra o tron”). Nominowane do Złotych Lwów 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni „11 minut” zdobyło na największym krajowym festiwalu Nagrodę Specjalną Jury, Nagrodę za muzykę oraz Nagrodę za montaż. Film wyróżniono również Nagrodą Jury Młodzieżowego 72. Festiwalu w Wenecji. „11 minut” znalazło się w konkursie głównym 59. BFI Film Festival, zostało też zaprezentowane widowni w ramach 40. MFF w Toronto.
Obsesyjnie zazdrosny mąż, jego seksowna żona – aktorka, podstępny hollywoodzki reżyser, kurier rozwożący narkotyki, sprzedawca hot dogów z mroczną przeszłością, sfrustrowany uczeń w ryzykownej misji, alpinista naprawiający hotelowe okna, uliczny malarz, ekipa pogotowia ratunkowego z zaskakującym problemem, dziewczyna z psem, grupa zakonnic. Przekrój mieszkańców wielkiego miasta, których życie i pasje przeplatają się ze sobą. Nieoczekiwany łańcuch zdarzeń przypieczętuje losy wielu z nich w ciągu zaledwie jedenastu minut.
„Stąpamy po kruchym lodzie, na skraju przepaści. Za każdym rogiem czyha nieprzewidziane, niewyobrażalne. Nic nie jest pewne – następny dzień, następna godzina, nawet następna minuta. Przyszłość jest tylko w naszej wyobraźni. Wszystko może skończyć się raptownie, w najmniej oczekiwany sposób” – Jerzy Skolimowski.