''53 wojny'': Ewa Bukowska ponownie stanęła za kamerą
Piękna i utalentowana. Trudno uwierzyć, że zaraz kończy 50 lat
„53 wojny” to kolejny pełnometrażowy film zrealizowany w Studiu Munka-SFP. Dotychczas w programie „Debiut Pełnometrażowy” powstały „Lęk wysokości” Bartosza Konopki, „Dzień kobiet” Marii Sadowskiej, „Mur” Dariusz Glazera, „Fale” Grzegorza Zaricznego oraz „Królewicz olch” Kuby Czekaja.
Często nazywa się ją „polską Angeliną Jolie”, bo mimo upływu lat Ewa Bukowska wciąż onieśmiela nietuzinkową urodą i zaliczana jest do grona najpiękniejszych gwiazd w naszym kraju.
Żona Marka Bukowskiego, która niedługo obchodzi 50. urodziny, to jednak nie tylko utalentowana aktorka. Artystka zajmuje się również produkcją, reżyserią i pisaniem. 16 lipca padł pierwszy klaps na planie jej najnowszego filmu.
Obraz produkowany w Studiu Munka nosi tytuł „53 wojny”. Bukowska stanęła za kamerą i kręci według scenariusza swojego autorstwa. Zdjęcia, które realizowane są w Warszawie, potrwają do 23 sierpnia.
Jednak, aby zasiąść na stołku reżyserski, Bukowska musiała przejść długą i wyboistą drogę.