Adam Ferency

Charakterystyczny polski aktor filmowy i teatralny, który w ostatnim czasie zasłynął na szeroką skalę z roli kamerdynera Konrada w sitcomie „Niania” i detektywa Marcela w „Złotopolskich” . Ma na swoim koncie wiele znakomitych ról teatralnych i filmowych, a duża część wykreowanych przez niego postaci to czarne charaktery. Taka właśnie rola - rosyjskiego śledczego - w „Kanalii” (1990) Tomasza Wiszniewskiego przyniosła mu nagrodę za pierwszoplanową rolę męską na FPFF w Gdyni.

Obraz

Urodził się 5 października 1951 roku w Warszawie. Tam też ukończył PWST w 1976 roku, w tym samym roku debiutując na scenie („Karykatura” Kisielewskiego w reżyserii Gustawa Holoubka w Teatrze Dramatycznym), w filmie („Niedzielne dzieci” Agnieszki Holland) oraz wiążąc się na dłużej (1976-88) ze swoją pierwszym teatrem - na Woli, kierowanym wówczas przez Tadeusza Łomnickiego.

Później występował w Teatrze Współczesnym (1981-94), a od 1994 roku związany jest z Teatrem Dramatycznym. W 1976 roku wystąpił również w kolejnym filmie Agnieszki Holland – „Zdjęcia próbne”, później pojawiając się w jej słynnych dziełach zaliczanych do nurtu Kina Moralnego Niepokoju: „Aktorzy prowincjonalni” (1978) i „Gorączka” (1980). Wcześniej, w 1977 roku wystąpił w „Akcji po Arsenałem” Jana Łomnickiego, a w 1978 roku zagrał u Laco Adamika we „Wstecznym biegu”.

Często współpracował także z Januszem Zaorskim, grając w serialu TV „Punkt widzenia” (1980) w jego reżyserii, kreując postać głównego bohatera – „Misia” w „Dziecinnym pytaniach” (1981), zaś przede wszystkim pojawiając się w roli Zenona Króla w słynnym dziele „Matka Królów” (1982). Później zagrał u niego w „Zabawie w chowanego” (1984) i w „Jeziorze Bodeńskim” (1985).

Ferency miał szczęście grać w wielu wybitnych „półkownikach”. Oprócz „Matki Królów” były to m.in.: „Przypadek” Kieślowskiego (1981), „Nadzór” Saniewskiego (1984) oraz legendarne „Przesłuchanie” Bugajskiego (1982), gdzie aktor wcielił się w postać oficera SB.

Pojawił się również w niedużej roli stoczniowca w słynnym „Człowieku z żelaza” Wajdy (1981).

W 1984 roku spotkał się ponownie z Kieślowskim na planie filmu „Bez końca” z Grażyną Szapołowską. Grał u Jerzego Sztwiertni (serial „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” 1981, „111 dni letargu” 1984) Tomasza Zygadło („Odwet” 1982), Piotra Szulkina („O-bi, O-ba. Koniec cywilizacji” 1984), Roberta Glińskiego („Rośliny trujące” 1985), Mirosława Gronowskiego („Weryfikacja” 1986, „Pięć minut przed gwizdkiem” 1988) i Janusza Majewskiego („Czarny wąwóz” 1989, „Diabelska edukacja” 1994, „Złoto dezerterów” 1998).

** W 1990 roku po raz pierwszy miał okazję współpracować z Janem Jakubem Kolskim, grając jedną z głównych ról w „Pogrzebie kartofla”. W tym samym roku wystąpił jako bezwzględny i mściwy śledczy w „Kanalii” Tomasza Wiszniewskiego, zgarniając nagrodę aktorską na FPFF w Gdyni.**

Do grona „mundurowych” występów Ferencego zaliczyć też można rolę majora UB w serialu „Bank nie z tej ziemi” (1993-94) i pułkownika Kiziora w „Pułkowniku Kwiatkowskim” (1995) Kazimierza Kutza.

W latach 90-tych i w ostatnim czasie znacznie częściej gościł na małym ekranie, dzięki udziałowi w takich serialach, jak: „Boża podszewka” Izabelli Cywińskiej (1997 i 2005), telenowela „Złotopolscy” (od 1998 roku), serial „Kryminalni” (od 2004 roku) oraz sitcom „Niania” (2005-2007, Nagroda Specjalna na Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku).

Ten wzięty i bardzo zajęty aktor przeplatał występy telewizyjne rolami filmowymi: w komediach „Fuks” i „Operacja ‘Koza’” (oba z 1999), jako Chan w filmowej i telewizyjnej adaptacji „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana (1999, 2000), Witold w ekranizacji gombrowiczowskiej „Pornografii” w reżyserii Kolskiego (2003) i przeor klasztoru w „Jasminum” (2006, nominacja do Orła) tego samego reżysera, czy wreszcie Malinowski w „Palimpseście” (2006) Konrada Niewolskiego.

** Ostatnio zagrał w polsko- amerykańskim „Warsaw Dark” Christophera Doyle’a (2007) i w „Kierowcy” (2008) z gwiazdorskim udziałem Christophera Lamberta.**

Jeśli chodzi o teatr, jednymi ze słynniejszych występów Ferencego na tym polu są: rola Joka Skokicia/Hamleta, w „Przedstawieniu ‘Hamleta’ we wsi Głucha Dolna” Ivo Bresana w reżyserii Kazimierza Kutza (1977, Teatr na Woli), rola Pijaka w „Ślubie” Gombrowicza (1983, Teatr Współczesny), Asasella w „Mistrzu i Małgorzacie” Bułhakowa w reżyserii Macieja Englerta (1986, Teatr Współczesny), tytułowa rola w „Człowieku - słoniu” wg Pomorance’a (1983, Teatr Współczesny), Hitlera w sztuce „Hitler – Stalin” Stanisława Brejdyganta (1992, krakowski Teatr Stu), Hamma w „Końcówce” i Pozzo w „Czekając na Godota” Samuela Becketta w reżyserii Antoniego Libery (1996-97, Teatr Dramatyczny). Grał też u Krzysztofa Warlikowskiego (Petrucchio w „Poskromieniu złośnicy” 1997, Prosper w „Burzy” 2003 Szekspira), Krystiana Lupy (tytułowa rola w „Powrocie Odysa” 1999 Wyspiańskiego) i Grzegorza Jarzyny („Festen” Rukova i Vinterberga 2001).

W 1993 roku zadebiutował jako reżyser teatralny sztuki „Hollywood, Hollywood” Davida Mameta, wystawionej na deskach Teatru Współczesnego.

Adam Ferency

Data urodzenia1951-10-05
Miejsce urodzeniaWarszawa, Polska
Filmografia
Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy