Ajka: po porodzie uciekła ze szpitala. A potem było już tylko gorzej

W 2010 roku na moskiewskich porodówkach porzucono w sumie 248 noworodków. Mamy to Kirgijki, które przyjechały do stolicy Rosji, by zacząć nowe życie. Zagłodzone, próbujące jakoś funkcjonować, nie mogły pozwolić sobie na dziecko. Jak Ajka.

Aktorka musiała nosić na udach nakładki z kolcami, żeby nie mogła za szybko chodzić
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

Zaczęło się od statystyk, które Siergiej Dworcewoj zobaczył w wiadomościach. Blisko 250 kirgijskich kobiet porzuciło swoje nowonarodzone dzieci w moskiewskich szpitalach.

- Długi czas byłem w szoku. Jak to możliwe? Dlaczego kirgiskie matki z własnej woli, masowo porzucają swoje dzieci w obcym kraju? Co może zmuszać je do podejmowania takich decyzji. Przecież pochodzą z Azji Centralnej, w której rodzina stanowi fundament kultury? Zrozumiałem, że muszę zrobić o tym film – opowiada reżyser "Ajki", która w piątek 30 listopada wchodzi do kin w Polsce.

Krew, lód i życie w barłogu

Noworodki owinięte ciasno w kocyki zaraz zostaną utulone przez swoje mamy. Panie w luźnych koszulach czekają, aż pielęgniarki pomogą im uporać się z maluchami. Typowy obrazek z porodówki? No nie u Dworcewoja.

U niego porodówka to miejsce zapomniane przez Boga. Ajka jest jedną z tych matek, która dopiero co urodziła. Ledwo chodzi. Rany po porodzie jeszcze nie miały nawet szansy się zagoić. Wstaje. Mówi, że idzie do łazienki. Tam się zamyka i próbuje wydostać się na zewnątrz przez okno. Wyważa je i wybiega na śnieg.

Nie trzeba długo czekać, żeby dowiedzieć się, czemu zostawiła dziecko w szpitalu. Ajka jest nielegalną imigrantką z Kirgistanu. Pracuje, żeby przeżyć. A jest właściwie na skraju. Zagłodzona, wykończona po porodzie idzie prosto do obskurnego magazynu, w którym dostała akurat robotę. Obskubuje drób z piór.

Obraz
© Materiały prasowe

Będziecie chcieli odwrócić wzrok. Ajka uśmierca zwierzęta, wyparza je w całości we wrzątku, potem pozbywa się piór i znów wkłada je do gorącej wody, zabarwionej już krwią. Po kilku godzinach pracy w urągających warunkach, ludzie, którzy mieli jej zapłacić, znikają. Dziewczyna wraca do obskurnej rudery zamieszkanej przez innych imigrantów. Po drodze zbiera lód, by potem włożyć go sobie w bieliznę i ulżyć w bólu po niedawnym porodzie.

Nie ma pieniędzy, nie ma własnego mieszkania, ma raptem tylko kilka szmat. Jest odarta ze wszystkiego. Szczególnie z godności. Ajka balansuje na granicy życia, szczególnie wtedy, gdy zaczyna krwawić z dróg rodnych po wykańczającym porodzie i żebrać o pomoc.

Nie ma rady, "Ajka" poraża okrucieństwem. Nikt nad dziewczyną się nie lituje. Nikogo nie obchodzi. Takich jak ona jest w Moskwie na pęczki. Przez prawie dwie godziny wędrujemy z nią po najbardziej odpychających miejscach w stolicy Rosji i dowiadujemy się o jej życiu. O groźbach gangsterów, o gwałcie… O wszystkim tym, o czym tak naprawdę żadne z nas nie chce słyszeć.

Obraz
© Materiały prasowe

Kandydat do Oscara

- "Ajka" opowiada o nas wszystkich: o tym, co się dzieje, kiedy nasza relacja z otoczeniem staje się tak trudna, że prowadzi do moralnego upadku. Natura życia i instynkt muszą wtedy interweniować i, czasami nawet wbrew jej woli, zmusić jednostkę do przewartościowania i zmiany – mówi Dworcewoj.

Film był pokazywany na tegorocznym festiwalu w Cannes, gdzie Samal Yeslyamova (odtwórczyni głównej roli) dostała nagrodę dla najlepszej aktorki.

Dworcewoj: - Przestudiowałem dokładnie kobiecą fizjologię: kiedy po porodzie pojawia się krew, ile jej jest, kiedy mleko, jak przebiega połóg, co czuje kobieta w połogu. Od razu powiedziałem Samal, że będzie musiała cierpieć każdą sekundę. Zgodziła się.

Samal nie miała lekko. By wypaść przekonująco na ekranie, przez 6 lat uczyła się o relacjach matka-dziecko. Co więcej, Dworcewoj w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zdradził, że aktorka musiała nosić na udach nakładki z kolcami, żeby nie mogła za szybko chodzić. Pod kolanami umieszczano jej za to gipsowe wkładki, żeby nie zginała nóg.

Obraz
© Materiały prasowe

Co ważne, w filmie grają w większości imigranci. Aktorów jest niewielu. Reżyser chciał zrobić wszystko, by przez 6 lat powstał najbardziej aktualny film. Jak przyznaje, migrantki, które pojawiły się na planie, musiały mieć zgody od swoich mężów, by uczestniczyć w produkcji. - Pewna dziewczyna trzy razy wychodziła za mąż w czasie, gdy kręciliśmy. Musiałem rozmawiać z każdym mężem – wspomina Dworcewoj w "Wyborczej".

Reżyser w wywiadach podkreśla też, że choć historia Ajki jest fikcyjna, to opiera się na prawdziwych przeżyciach Kirgijek. Przez kilka lat zbierał różne historie od imigrantów, by w końcu symbolicznie pokazać, co przechodzą, poprzez opowieść o Ajce.

- W filmie jest epizod: główną bohaterkę Ajkę ścigają wierzyciele i straszą, że jeśli nie odda pieniędzy, obetną jej palce. Wielu Rosjan mówiło mi, że przesadziłem, ale ja tego nie wymyśliłem. Jedna ze znajomych kobiet opowiadała, że jej mężowi wierzyciele dosłownie chcieli odciąć rękę, bo był winny 7 tysięcy rubli (400 zł) – mówi.

Film jest kazachskim kandydatem do Oscara. Polacy mają w nim swój udział. Zdjęcia do filmu realizowała Jolanta Dylewska, charakteryzacją zajmował się Tomasz Matraszek. Za postprodukcję obrazu odpowiada polska firma Coloroffon Film. Postprodukcją dźwięku po stronie polskiej zajmuje się Joanna Napieralska. Film otrzymał też dofinansowanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Teraz trzeba tylko poczekać, czy Akademia Filmowa wyłowi go spośród dziesiątek innych i da szansę na nagrodę. Bo że Dworcewoj na Oscara zasługuje, nie mamy żadnych wątpliwości.

Zobacz zwiastun filmu "Ajka"

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟