Akcje Miko rosną w USA dzięki rotawirusowi!
Choć sceny z jej udziałem zostały usunięte ze "Starcia tytanów", film może być przełomem w karierze Miko. Aktorka musi tylko pokonać pecha.
Najpierw ze „Starcia tytanów” usunięto sceny z udziałem polskiej aktorki. Teraz ekipę kolejnej superprodukcji z Miko zdziesiątkował rotawirus. Jednak wygląda na to, że Polce uda się przezwyciężyć fatum.
– W USA na bieżąco są przeprowadzane zawodowe rankingi. Specjaliści analizują pracę aktorów. Iza w tej chwili jest w pierwszej „40”. Dlatego ma dużo nowych propozycji – mówi jej menedżer.
Okazuje się bowiem, że choć w „Starciu tytanów” nie pojawiły się sceny z Miko, jej akcje znacznie wzrosły. Grana przez nią bogini Atena ma szansę odegrać znaczącą rolę w drugiej części filmu. Poza tym Iza pracuje teraz nad kolejną trylogią – „Age of Heros” rozgrywającą się w czasie II Wojny Światowej.
– Kręcenie „Age of Heros” było koszmarem. Iza musiała grać w 15-stopniowym mrozie. Ale gorsze było to, że na planie wybuchła epidemia. Aktorów zwalił z nóg wirus. Sean Bean ledwo to wytrzymał. Tylko Izie udało się ustrzec przed chorobą i przylgnął do niej pseudonim twardej Polki – mówi nam znajomy aktorki.
– Trailer filmu będzie miał premierę już na festiwalu w Cannes – mówi nam menedżer Miko. – Iza też się pojawi na festiwalu. Chyba że rozpocznie pracę nad nowym filmem – dodaje. I wyjaśnia, że Miko negocjuje kolejny kontrakt. Ale polscy fani mogą być zawiedzeni. – Iza w najbliższym czasie nie zagra w Polsce – zapewnia menedżer.