Aktorzy wstydzą się występu w ''Smoleńsku''. Nie chcą być kojarzeni z tą produkcją
Aktorzy zaangażowani w film "Smoleńsk" mają twardy orzech do zgryzienia. Wystąpili w filmie, ale teraz nie chcą być z nim kojarzeni. Prośby o usunięcie ich nazwisk z bazy otrzymał redaktor naczelny serwisu Filmpolski.pl.
- Proszę natychmiast usunąć informację, że grałem w "Smoleńsku" - takie wiadomości dostaje Jarosław Czembrowski, redaktor naczelny bazy polskich filmów Filmpolski.pl po opublikowaniu nazwisk wszystkich osób, które brały udział w produkcji filmu - od reżysera po wózkarzy i osoby zajmujące się cateringiem.
- Prawdę mówiąc w ogóle mnie to nie dziwi. Generalnie przy prawie każdym filmie mam podobne sprawy. Naiwnie liczyłem, że właśnie w przypadku "Smoleńska" to się nie wydarzy, że wszyscy świadomie uczestniczyli w jego realizacji - tak Czembrowski komentuje sprawę na Facebooku.
Na liście znalazł się Jan Maria Tomaszewski, kuzyn Jarosława Kaczyńskiego, w roli "konsultanta ds. obyczajowych". Tajemnicą poliszynela jest, że Tomaszewski to partner Beaty Fido, która gra w Smoleńsku główną rolę dziennikarki Niny, przeprowadzającej śledztwo w sprawie katastrofy rządowego Tupolewa.