Alicja Bachleda-Curuś: powrót do ojczyzny nie jest wcale taki prosty

Obraz
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 5W Stanach ogromnej kariery nie zrobi

Obraz
© ONS.pl

W Polsce zdobyła ogromną popularność dzięki roli Zosi w "Panu Tadeuszu". Zagraniczne media rozpisywały się o niej niestety głównie nie ze względu na aktorskie osiągnięcia, a za sprawą romansu z hollywoodzkim lekkoduchem, Colinem Farrellem. Alicja Bachleda-Curuś próbuje jednak udowodnić, że jest aktorką w pełnym tego słowa znaczeniu.

Niedawno pojawiła się w dwóch polskich produkcjach, "Niebezpiecznych kobietach", które zgromadziły aż 2,4 miliony widzów, i świetnie przyjętej komedii "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Niedługo zaś premierę będzie miał amerykański film "Polaris" z jej udziałem.

Bachleda-Curuś zdaje sobie sprawę, że w Stanach ogromnej kariery pewnie nie zrobi, i nie kryje, że bardzo tęskni za Polską, gdzie nie musiałaby obawiać się braku propozycji.

Niestety, powrót do ojczyzny nie jest wcale taki prosty i aktorka od wielu lat dzieli czas między Amerykę a Europę.

/ 5Życie na walizkach

Obraz
© East News

Bachleda-Curuś wyznaje, że życie na walizkach jest dla niej bardzo skomplikowane i męczące, zwłaszcza że ma małego synka. Często jeździ z nim do Krakowa, by mógł spędzić czas z dziadkami. Ona sama również próbuje utrzymywać jak najczęstszy kontakt z rodziną. A to nie jest proste.

- Żyję na dwóch kontynentach i to trochę komplikuje moje poczucie czasu – wyznawała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. - Po zawiezieniu syna do szkoły na siódmą rano, mam czterogodzinne okienko na kontakt z Polską. Jeśli nie mam o tej porze zajęć, poświęcam go na Polskę, potem zaczynam swój amerykański dzień.

/ 5"Nie umiem wyrzec się Polski"

Obraz
© East News

Przyznawała, że pewnie gdyby skupiła się wyłącznie na życiu w Ameryce, byłoby jej pod wieloma względami łatwiej. Jednak nie jest w stanie tego zrobić.

- Pamiętam, że gdy po raz pierwszy przyjechałam do Nowego Jorku, mówiono mi, że absolutnie nie mogę mieć kontaktu z Polakami, że nie mogę mówić po polsku – mówiła._ - Ale nie umiem wyrzec się Polski._

Wie też, że brakuje jej przebojowości, niezbędnej, by z zawojować Hollywood, dlatego ma taki problem ze zdobyciem ról.

- Być może mój charakter utrudnia mi pracę w moim zawodzie, ale już się z tym pogodziłam – twierdziła, dodając jednak, że nie zamierza się poddawać. - Zawsze była we mnie wiara, że wszystko jest możliwe.

/ 5Dobrowolna zakładniczka

Obraz
© East News

Niemal w każdym wywiadzie Bachleda-Curuś wyznaje, że tęskni za Polską. Dlaczego więc nie wróci do kraju, gdzie pewnie nie mogłaby się opędzić od propozycji? Jak się okazuje - ze względu na syna. Chłopiec urodził się w Ameryce, tutaj też mieszka jego ojciec, Colin Farrell.

Podobno aktor płaci Bachledzie 100 tysięcy złotych alimentów miesięcznie, jednak postawił bardzo twarde warunki. Chce regularnie widywać się z synem, dlatego jego wyprowadzka do Polski nawet nie wchodzi w grę. I choć Bachleda cieszy się, że mały Henry ma z tatą taki świetny kontakt, nie kryje, że czuje się trochę jak zakładniczka.

/ 5Trudne pytania

Obraz
© Instagram.com

Choć początkowo mało kto w to wierzył, Farrell, słynący z zamiłowania do imprezowego stylu życia i romansów, jest podobno świetnym ojcem i bez problemu odnalazł się w tej roli. Aktor uwielbia swojego syna i stara się spędzać z nim jak najwięcej czasu. Chociaż, jak przyznaje ze śmiechem, nie zawsze jest to łatwe.

- Na przykład jest dziewiąta wieczór, wszyscy leżymy w łóżkach, a tu nagle przychodzi ze swojego pokoju Henry i pyta: „Tatusiu, czy to prawda, że wszyscy ludzie czują gniew? To nic złego, prawda? A dlaczego niektórzy ludzie nie czują radości i nie potrafią się cieszyć?”. Jeeezu, myślę sobie. I co ja mam mu odpowiedzieć? - mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

- Mam o wiele więcej lat od niego, a niektórych rzeczy wciąż nie potrafię wyjaśnić. I zastanawiam się, jakie ja mam właściwie prawo kształtować światopogląd takiego małego człowieka, kiedy sam tylu spraw nie rozumiem?

Wybrane dla Ciebie
David Harbour w ogniu krytyki. Przed wybuchem afery mówił o "bólu i błędach"
David Harbour w ogniu krytyki. Przed wybuchem afery mówił o "bólu i błędach"
Denise Richards wskoczyła w przebranie króliczka "Playboya". 20 lat temu pojawiła się na okładce
Denise Richards wskoczyła w przebranie króliczka "Playboya". 20 lat temu pojawiła się na okładce
Małgorzata Rożniatowska ledwo wiązała koniec z końcem. "Trudno było mi utrzymać siebie i rodzinę"
Małgorzata Rożniatowska ledwo wiązała koniec z końcem. "Trudno było mi utrzymać siebie i rodzinę"
Miała polskie korzenie. Znana była jako "Gorące Wargi"
Miała polskie korzenie. Znana była jako "Gorące Wargi"
Były mąż Jennifer Aniston reaguje na wieści o jej nowym związku. Piękny gest
Były mąż Jennifer Aniston reaguje na wieści o jej nowym związku. Piękny gest
Kosztował tylko 15 mln dol. Ośmieszył superprodukcje za 150-200 mln
Kosztował tylko 15 mln dol. Ośmieszył superprodukcje za 150-200 mln
Tom Cruise zawiódł. Teraz czas na drugie podejście
Tom Cruise zawiódł. Teraz czas na drugie podejście
Dzieli ich niemal 20 lat różnicy. "Czuć między nimi chemię"
Dzieli ich niemal 20 lat różnicy. "Czuć między nimi chemię"
Tak wygląda wieczór alkoholika . "Alkohol był dla mnie jak smoczek"
Tak wygląda wieczór alkoholika . "Alkohol był dla mnie jak smoczek"
Nie żyje aktorka Diane Ladd. "Teraz lata ze swoimi aniołami"
Nie żyje aktorka Diane Ladd. "Teraz lata ze swoimi aniołami"
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić