Grali razem w serialu. Aktorka żegna zmarłego przyjaciela

Alyssa Milano, znana z roli Phoebe w serialu "Czarodziejki", podzieliła się wspomnieniem o Julianie McMahonie. Aktor, który wcielał się w postać Cole'a Turnera, zmarł 2 lipca po walce z rakiem. Jego śmierć została ogłoszona przez żonę, Kelly McMahon.

Milano opisała, jak ważną rolę McMahon odegrał w jej życiu zawodowym i osobistym. "Spędziliśmy razem lata na planie 'Czarodziejek'. Julian sprawił, że czułam się bezpieczna jako aktorka i widziana jako kobieta", napisała.

Aktorka podkreśliła, że McMahon był dla niej kimś więcej niż tylko kolegą z planu. "Był przyjacielem, który zawsze się troszczył, pamiętał i dzielił się prawdą, nawet jeśli była niewygodna, ale zawsze z miłością", dodała.

Milano złożyła również kondolencje rodzinie McMahona, w tym jego żonie Kelly, córce Madison i pasierbicy Ilianie. "Był przede wszystkim człowiekiem rodzinnym, który kochał głęboko", podkreśliła.

Fani szybko zareagowali na zdjęcie, przypominając sobie ich relację na ekranie. "Byliście moją ulubioną parą", "Oglądałem ponownie 'Czarodziejki' tylko dla odcinków z Colem".

Serial "Czarodziejki" emitowany był w latach 1998-2006. Opowiada historię trzech sióstr – Prue, Piper i Phoebe – które odkrywają, że są czarownicami obdarzonymi nadprzyrodzonymi mocami. Ich przeznaczeniem jest walka ze złem, ochrona niewinnych i utrzymanie równowagi między dobrem a złem.

Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: