Andrzej Chyra zadowolony z roli "Carte blanche"
„Mój ojciec często zadawał mi pytanie, dlaczego wreszcie nie mogę zagrać porządnego człowieka?” – mówi *Andrzej Chyra i zapowiada przełomową rolę w karierze. W filmie Jacka Lusińskiego, poruszającym i inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami "Carte blanche", aktor wciela się w nauczyciela z liceum, który – aby zachować ukochaną pracę i przygotować uczniów do matury – ukrywa przed światem, że stopniowo traci wzrok. „To postać pozytywna, z którą widz chce się utożsamić i kibicuje jej. Rola, za którą aktora się lubi.”*
16.01.2015 16:18
„Carte blanche” to rzadki przypadek filmu, gdzie mamy do czynienia z ciekawą postacią, niekonwencjonalną, postawioną w trudnej sytuacji, która musi lawirować, walczyć. Mamy tu bohatera, który – wydawać by się mogło – ponosi klęskę, a przecież w efekcie wygrywa. Ta przewrotka jest w tym scenariuszu najcenniejsza” – opowiada Andrzej Chyra.
„Jeśli przyjrzeć się mojemu dorobkowi, to nie są to role ani przyjemne, ani łatwe, ani ładne. Staram się wybierać scenariusze, które proponują role niejednoznaczne, złożone, problematyczne. Mniej istotne jest to, czy mamy do czynienia z postacią negatywną, czy pozytywną. Ważne jest to, czy dana postać niesie w sobie rodzaj pewnego napięcia, czy ma jakiś ciekawy problem, który zainteresuje mnie, a potem również widza. Bo każdy film staram się sobie wyobrazić właśnie jego oczami i to jest dla mnie decydujące przy wyborze roli.”
Trzykrotnego laureata nagrody dla najlepszego aktora festiwalu w Gdyni („Dług”, „Komornik”, „W imię…”), w „Carte blanche” wspierają Arkadiusz Jakubik, Urszula Grabowska, Dorota Kolak, Wojciech Pszoniak, rzadko oglądani na ekranie Maria Chwalibóg (laureatka Złotych Lwów za rolę w „Kobiecie samotnej”), Jerzy Rogalski (niezapomniany porucznik Jaszczuk z serialu „07 zgłoś się”) oraz zdolni aktorzy młodego pokolenia, znani z „Obietnicy” i „Kamieni na szaniec” – Eliza Rycembel i Tomasz Ziętek.