Andy Serkis: jak naprawdę wygląda odtwórca Golluma?
Prawie nikt nie zna jego twarzy. Jak to możliwe?
To prawdziwy paradoks – jest jednym z najsłynniejszych aktorów na świecie, a prawie nikt nie zna jego twarzy. Jak to możliwe?
To prawdziwy paradoks – jest jednym z najsłynniejszych aktorów na świecie, a prawie nikt nie zna jego twarzy. Jak to możliwe?
Wszystko za sprawą techniki performance capture. Polega ona na tym, że ruchy ciała i mimika aktora noszącego specjalny strój z markerami są filmowane i zapisywane przez komputer, stając się tym samym swoistą bazą dla animatora, który na ich podstawie powołuje do życia realistyczne, trójwymiarowe modele postaci.
Właśnie w taki sposób powstał Caesar z „Genezy Planety Małp”, King Kong, Gollum z „Władcy Pierścieni” czy Głównodowodzący Snoke z "Przebudzenia Mocy".
Co łączy tych filmowych bohaterów? Wszyscy zostali stworzeni przy użyciu powyższej techniki i we wszystkich wcielił się, obchodzący właśnie 52. urodziny, Andy Serkis.