Anna Przybylska zamiast Penélope Cruz
Mogłoby się wydawać, że już wszyscy topowi polscy aktorzy brali udział w dubbingach do popularnych filmów animowanych. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że piękna aktorka, a jednocześnie kochająca mama – Ania Przybylska, nie wystąpiła dotąd w polskiej wersji językowej żadnej animacji.
Całe szczęście, że tego lata trafia się świetna okazja, by to nadrobić – film nowatorski, przezabawny, z oryginalną obsadą i do tego w 3D. We wchodzącym do kin 14 sierpnia filmie „Załoga G”, przynajmniej dwie sprawy musiały zainteresować polską aktorkę – będzie świnką morską i zajmie miejsce Penélope Cruz, która użyczyła swego głosu w wersji oryginalnej.
Przybylska tak wspomina pracę przy dubbingu: – Juarez, w którą się wcielam, to jedyna kobieta w grupie świnek morskich, których zadaniem jest uratowanie świata. W oryginale słyszymy głos Penélope Cruz, z jej charakterystycznym hiszpańskim akcentem. My kompletnie od tego uciekamy, ale chcemy, by polska Juarez była kokietką, która bawi się mężczyznami – zdradza aktorka.
– Nie wszyscy lubią świnki morskie, ale Juarez walczy z tymi uprzedzeniami, także autorefleksyjnie i komediowo. Moja bohaterka wypowiada np. taką kwestię: „Na pewno nie można na mnie dostać spodni biodrówek”. Ma w sobie dużo autoironii, wie, że nie jest idealna, ale i tak z uporem kokietuje kolegów. Aktorzy często przyznają, że decydując się na dubbing, robią prezent swoim dzieciom. Czy Anna Przybylska kierowała się także chęcią sprawienia przyjemności pociechom? – To moje pierwsze aktorskie zadanie dubbingowe – mówi. – Bardzo się ucieszyłam z tej propozycji jako mama dwójki dzieci. To spełnienie ich i moich marzeń. I dodaje: – Kiedy dubbinguję film, myślę o tym, jak odbiorą mnie moje dzieci. Jestem przekonana, że gdy założę aktorską maskę świnki morskiej, będę dla nich zdecydowanie bardziej wiarygodna. Chciałabym, żeby moim dzieciom się to spodobało – kończy.
Dla Cruz to również była pierwsza przygoda z dubbingiem. Reżyser filmu Hoyt H. Yeatman junior był bardzo zadowolony, że do roli seksownej mistrzyni walk wschodu udało się pozyskać Penélope Cruz. – O ile wiem, to jej pierwszy występ w filmie animowanym, ale ten zmysłowy aksamitny głos to było to, czego nam było trzeba. Juarez to ktoś, kogo nie da się pokonać – komentował. A legendarny producent filmu Jerry Bruckheimer („Piraci z Karaibów”, „Skarb narodów”), pytany o motywy wyboru Penélope, przyznał: – To wspaniała aktorka, a dubbing to również gra. Postać Juarez od początku miała być latynoską bohaterką.
Załoga świetnie wyszkolonych świnek morskich podejmuje się niebezpiecznej misji. Wyposażone w najnowocześniejsze gadżety zwierzaki to: Darwin – ambitny przywódca grupy, Walczak – transport, uzbrojenie i ekstremalne rozwiązania, Juarez – pełna wdzięku specjalistka sztuk walki, śledczy Plujka, pracujący w cyber wywiadzie Brylus oraz wyluzowany żółtodziób Kędzior. Ten zgrany zespół musi za wszelką cenę powstrzymać pewnego multimilionera, który chce zawładnąć światem za pomocą odpowiednio zaprogramowanego sprzętu gospodarstwa domowego…
„Załoga G” w kinach od 14 sierpnia.