Trwa ładowanie...

Anna Wendzikowska pokazała wywiad z obsadą "Mamma Mia", który prawdopodobnie się nie odbył

Anna Wendzikowska już nie raz wykazała się niekompetencją. W swojej karierze dziennikarza filmowego zaliczyła już sporo wpadek. Tym razem udawała, że przeprowadziła wywiad.

Anna Wendzikowska pokazała wywiad z obsadą "Mamma Mia", który prawdopodobnie się nie odbyłŹródło: Materiały prasowe
d16ttny
d16ttny

Dziennikarka miała rozmawiać z gwiazdami "Mamma Mia: Here We Go Again", jednak wszystko wskazuje na to, że wywiad nigdy się nie odbył.

Na nagraniu widzimy, że siedzi ona w zupełnie innym pomieszczeniu niż gwiazdy, z którymi rozmawia. Nie ma też ani jednego kadru, w którym zostałaby ujęta razem z aktorami.

TVN24/x-news
Źródło: TVN24/x-news
TVN24/x-news
Źródło: TVN24/x-news

Jak podaje Plotek, TVN twierdzi, że taki montaż i dogrywanie pytań dziennikarza po rozmowie z gwiazdami, to powszechna praktyka. - Dziennikarze ze względu na ograniczenia czasowe i techniczne czasami decydują się na nagranie samego wywiadu z gwiazdami, swoje pytania dogrywając później - powiedział Plotkowi TVN.

To troszkę pokrętne tłumaczenie - przecież dziennikarz podczas wywiadu i tak musi zadać pytania. Dlaczego więc nie nagrać ich od razu?

d16ttny

Ponadto Pudelek znalazł nagrania zagranicznych stacji, w których padają identyczne odpowiedzi, jak w materiale sporządzonym przez Annę Wendzikowską.

Sprawa wygląda bardzo podejrzanie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejsze wpadki dziennikarki: nie wiedziała kim był Grotowski, nie potrafiła rozpoznać, z jakiego filmu pochodzi scena z głową konia w łóżku, zgodziła się na wywiad z nieżyjącym Charlesem Bukowskim. Jak na eksperta w dziedzinie kultury - to poważne potknięcia.

d16ttny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16ttny