Barbra Streisand o nierównych zarobkach w Hollywood. Aktorka nie wróci do kultowej serii?
Barbra Streisand powiedziała, że nie zamierza wracać do serii "Poznaj moich rodziców" z powodu nierówności płacowych, których doświadczyła na planie. - Jestem wściekła - powiedziała.
Barbra Streisand w najnowszym wywiadzie dla "Variety" przyznała, że wciąż czuje rozgoryczenie z powodu wynagrodzenia, jakie otrzymała za udział w serii "Poznaj moich rodziców". Aktorka zdradziła, że jej gaża była niższa niż innych gwiazd filmu.
W rozmowie Streisand wyznała, że nie planuje powrotu do czwartej części cyklu, która ma trafić do kin w 2026 r. – Musieliby zapłacić mi dużo pieniędzy, bo nie dostałam tyle, co inni i jestem wściekła – powiedziała aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Streisand dodała, że pracowała w czasie, gdy kobiety w branży filmowej zarabiały mniej niż mężczyźni. Wspomniała, że ówczesny szef studia Universal, Ron Meyer, wysłał jej dodatkowy czek jako bonus za jej pracę.
Według informacji "Page Six" z 2011 r., Ben Stiller i Robert De Niro otrzymali po 20 mln dol. za film "Poznaj naszą rodzinkę", Owen Wilson 15 mln dol., Dustin Hoffman 7,5 mln dol., a Streisand – 7 mln dol.
Aktorka już wcześniej poruszała temat nierówności płacowych. W swojej autobiografii "My Name Is Barbra" napisała: "To był pierwszy raz, kiedy odczułam skutki nierówności płac w Hollywood".
Streisand podkreśliła, że była zraniona, gdy dowiedziała się, że Ben Stiller zarobił trzykrotnie więcej od niej, a także otrzymał procent od zysków filmu, który przyniósł 520 mln dol.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: