*Małgorzata Szumowska pokazała w poniedziałek na 65. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale swój nowy film "Body/Ciało" ubiegający się w konkursie głównym o Złotego Niedźwiedzia. Ze względu na duże zainteresowanie pokaz prasowy odbył się w dwóch kinach.*
Na konferencji prasowej po pokazie Szumowska nie chciała oceniać swoich szans na festiwalowe nagrody. "Naprawdę nie mam pojęcia, nie analizuję jury tak bardzo" - mówiła dziennikarzom. Decyzje są "zawsze niesamowitą loterią" - oceniła. "Nagrody to rzecz losowa" - dodała reżyserka.
Jak mówiła na konferencji, pierwotny projekt scenariusza zakładał opowieść o problemie anoreksji, jednak po zastanowieniu ten temat uznany został za "zbyt hermetyczny i brutalny, a tym samym zbyt mało zrozumiały dla publiczności". "Zaczęliśmy myśleć o ciele - o różnym podejściu do ciała jako temacie filmu" - kontynuowała reżyserka.
Jak wyjaśniła, film pokazuje trzy przykłady różnych relacji wobec ciała - anorektyczkę, która zapada na bulimię, jej ojca, który jako prokurator ma kontakt z ciałami osób zmarłych, oraz psychoterapeutkę, która poszukuje ciał astralnych - duchów.
Szumowska ujawniła, że pytana jest przez zagranicznych dziennikarzy, czy film jest przykładem polskiego czarnego humoru. Jak zaznaczyła, widzowie w Polsce określają go raczej jako tragedię, jako smutny film o umieraniu. "Nie wiem, co o tym myśleć" - przyznała. "Jestem trochę zdezorientowana - dla jednych film jest komiczny, a dla innych nie" - powiedziała reżyserka.
Pytana o relacje między ciałem a duszą, Szumowska podkreśliła, że jest zwolenniczką równowagi tych dwóch czynników. Zaniedbywanie ciała, jak w chrześcijaństwie, nie prowadzi do niczego dobrego - dodała. W życiu nie ma jednak równowagi, dzięki czemu mamy o czym kręcić filmy - powiedziała.
Odtwórca roli prokuratora Janusz Gajos mówił, że film przedstawia ciąg zdarzeń, które są "kluczem czy też sposobem otwierania obudowy, czyli ciała, w której tkwi nasza istota".
Na Berlinale film Szumowskiej konkuruje z 18 innymi obrazami, m.in. Terrence'a Malicka ("Knight of Cups", prod. USA, w obsadzie Christian Bale, Cate Blanchett, Natalie Portman), Wernera Herzoga ("Queen of the Desert", USA, Nicole Kidman, James Franco, Robert Pattinson) i Kennetha Branagha ("Cinderella", USA, Cate Blanchett, Derek Jacobi, Helena Bonham Carter).
Szumowska wyreżyserowała "Body/Ciało" (w polskich kinach od 6 marca) na podstawie własnego scenariusza, napisanego wspólnie z Michałem Englertem. Film łączy cechy kina psychologicznego i komediodramatu.
Bohaterowie, zgorzkniały prokurator i jego córka, dziewczyna cierpiąca na anoreksję, próbują - każde na swój sposób - odnaleźć się po tragicznej śmierci bliskiej osoby. Pewnego dnia terapeutka córki, Anna, przekazuje im tajemniczą wiadomość z zaświatów. Bohaterowie muszą zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć.
"Body/Ciało" to drugi, po "W imię..." (2013), film Małgorzaty Szumowskiej zakwalifikowany do konkursu głównego Berlinale.
Polskim akcentem tegorocznej rywalizacji o Złotego Niedźwiedzia będzie również udział w konkursie wyreżyserowanego przez Rosjanina Aleksieja Germana Juniora filmu "Pod elektrycznymi chmurami", wspólnej produkcji Rosji, Ukrainy i Polski.
Ten film zostanie pokazany we wtorek. Berlinale potrwa do 15 lutego. Dzień wcześniej - w sobotę - zostanie ogłoszona lista tegorocznych laureatów.