Blake Lively chce być wzorem
Blake Lively wierzy, że nie skończy jak Lindsay Lohan.
23-latka nie zamierza iść w ślady koleżanek po fachu, które nieustannie wchodzą w konflikty z prawem i odwiedzają kliniki odwykowe.
- Wychowywałam się w pełnej rodzinie, nigdy też nie należałam do imprezowiczek - tłumaczy Lively. - Nawet jeśli lubiłabym imprezy, z tyłu głowy zawsze miałabym myśl o moich młodych fankach. Mam wrażenie, że dziś nie mają wielu dobrych wzorców do naśladowania. Każdy z nas popełnia błędy, a w ostatnich latach media eksploatowały swoje gwiazdy, podążały za nimi krok w krok i krytykowały każdy ruch. Wiele z nich nie wytrzymało presji. Dziewczętom należy się jakiś dobry wzór.
Dorobek Blake Lively zamyka film "Miasto złodziei".