Pojawiło się pierwsze zdjęcie. Kultowy serial wraca po latach
Jakiś czas temu Bogusław Linda miał okazję wystąpić w hollywoodzkiej produkcji, w której mógł zagrać główną rolę u boku Meryl Streep. Jak się okazuje, aktor miał bardzo konkretny powód, aby odrzucić tę lukratywną ofertę.
W 1983 r. Andrzej Wajda złożył Bogusławowi Lindzie propozycję nie do odrzucenia, oferując mu główną rolę w filmie "Miłość w Niemczech", który miał być kręcony poza granicami Polski. Polski aktor miał wystąpić u boku samej Meryl Streep, która już wcześniej pracowała ze znanym reżyserem przy okazji wystawiania "Biesów" w teatrze w New Heaven.
Początkowo Linda przyjął propozycję Wajdy, lecz niestety sprawy przybrały trochę inny obrót. By móc wystąpić w hollywoodzkiej produkcji, aktor musiał otrzymać paszport, co nie było zbyt łatwe w tamtych czasach.
- Nie dostałem paszportu. Nie miałem wtedy ani grosza, nic nie miałem. I wtedy oni (funkcjonariusze SB - przypis red.) mówią, że dobrze - puszczą mnie, dadzą paszport i marki, ale jak będę kablował. Donosił... No i nie wyjechałem - wspomina Bogusław Linda w książce "Zły chłopiec".