Bohdan Łazuka tęskni za "najważniejszą kobietą życia"
21.11.2017 | aktual.: 21.11.2017 20:02
Jak się okazało, nie była nią żadna z zakochanych w nim pań, a córka Olga. I choć przyznawał, że nigdy nie był najlepszym ojcem, ona wybaczyła mu wszystko. Była u jego boku, gdy potrzebował pomocy, pomagała mu w karierze i codziennych obowiązkach. Teraz jednak postanowiła rozpocząć nowe życie i wyjechała z kraju. A Łazuka nie kryje, że strasznie za nią tęskni.
Burzliwe życie miłosne
Pierwszą żoną kochliwego artysty została aktorka Barbara Wrzesińska, ale ich związek zakończył się z powodu chorobliwej zazdrości Łazuki.
Drugą - tancerka Daniela Pacholczyk. Tutaj znowu Łazuka brał na siebie odpowiedzialność za rozpad małżeństwa, twierdził, że był egoistą i nie poświęcał małżonce należytej uwagi.
Trzeci raz stanął przed ołtarzem z tancerką Małgorzatą Viresco, z którą ma syna Adama. Po rozwodzie ożenił się po raz czwarty, z modelką i projektantką Renatą Węglińską To właśnie z nią ma córkę Olgę.
Odbudowa rodzinnych więzi
I chociaż z Węglińską rozwiódł się po 21 latach małżeństwa, kilka lat później znowu się zeszli.
- Bo my nigdy nie przestaliśmy się ze sobą kontaktować, myśmy się nigdy nie rozstali. Cały czas żyliśmy w wielkiej przyjaźni - mówił w "Gali". - Świetnie się rozumiemy. Na żonę zawsze mogę liczyć, a ona na mnie.
Z tego związku najbardziej ucieszyła się chyba ich córka Olga. Zwłaszcza że właśnie wtedy wreszcie udało się jej odbudować relację z tatą.
- Z wiekiem tata złagodniał, docenił więzi rodzinne, co mnie bardzo cieszy - mówiła Olga w magazynie "Dobry tydzień".
Więcej czasu dla bliskich
Łazuka nie ukrywał, że nie był najlepszym mężem ani ojcem. Choć oczywiście ze swoich dzieci zawsze był szaleńczo dumny.
- To jedno, co mi się udało! - zapewniał w "Gali". - Tylko teraz nie wiem, jak chodzić obok Oluchny, na bosaka czy na palcach, żeby wszystko było dobrze. Kobiety są niesamowite!
Aktor zrozumiał też, jak ważna jest rodzina. I stara się poświęcać jak najwięcej czasu swoim bliskim.
- To nie oznacza, że wcześniej tato miał rodzinę totalnie w nosie – zapewniała jednak w "Super Expressie" Olga Łazuka. - Teraz w związku z tym, że zwolnił troszeczkę, ma więcej czasu. Szuka teraz bardziej spotkań z nami, myślę, że to związane jest z przemijaniem.
Tęsknota za córką
Olga Łazuka wybaczyła ojcu, że nie zawsze był przy niej, gdy go potrzebowała. Została jego menadżerką, dbała o jego karierę, pilnowała, by ojciec się nie przemęczał. To ona zabiegała, by w Grodzisku Mazowieckim odbył się pierwszy Festiwal Kultury i Sztuki im. Bohdana Łazuki.
Niedawno jednak postanowiła zmienić swoje życie i wraz z synkiem Andrzejem wyjechała na Florydę. Łazuka strasznie za nią tęskni, ale rozumie tę decyzję. Często ze sobą rozmawiają i artysta bardzo chciałby odwiedzić córkę.
Jednak na razie musi skończyć swoje najnowsze przedsięwzięcie. Nagrywa właśnie płytę "Nocny Bohdan", na której śpiewa w duecie m.in. z Natalią Niemen, Dodą czy Maciejem Maleńczukiem. I za każdym razem podkreśla, że ten projekt, który daje mu tyle satysfakcji, to pomysł jego ukochanej córki.