Box office USA: "Jurassic World" blisko rekordu otwarcia wszech czasów [PODSUMOWANIE]
Sensacja wielkiego kalibru. *"Jurassic World" w czasie premierowego weekendu zarobił w amerykańskich kinach aż 204,6 miliona dolarów. Do rekordowego osiągnięcia pierwszej części "Avengers" zabrakło niespełna trzech milionów. Łącznie na całym świecie wpływy z filmu szacuje się na pół miliarda dolarów!*
15.06.2015 10:16
AKTUALIZACJA:
Oficjalne wyniki wyniosły „Jurassic World” na pierwsze miejsce w klasyfikacji filmów z największymi wpływami w czasie premierowego weekendu. Skorygowany rezultat otwarcia „Jurassic World” to 208,8 miliona dolarów. Produkcja z Chrisem Prattem po raz kolejny zaskoczyła analityków rynku kinowego. W niedzielę zamiast prognozowanego 25 proc. spadku popularności nastąpił jedynie 18 proc. spadek wpływów. I padł rekord…!
- „Jurassic World” (2015) – 208,8 miliona dolarów.
- „Avengers” (2012) – 207,4 miliona dolarów.
- „Avengers: Czas Ultrona” (2015) – 191,3 miliona dolarów.
- „Iron Man 3” (2013) – 174,1 miliona dolarów.
- „Harry Potter i Insygnia śmierci: Część I” (2011) – 169,2 miliona dolarów.
Od razu podkreślmy, że nikt nie spodziewał się tak fantastycznego wyniku. Wystarczy powiedzieć, że w prognozach, które ukazywały się na kilka dni przed premierą filmu, rezultat otwarcia estymowano na 120-130 milionów dolarów. Dodawano przy tym, że będzie to znakomite osiągnięcie otwierające drogę do przekroczenia w Stanach pułapu 300 milionów dolarów wpływów. Jakich słów trzeba więc użyć w kontekście otwarcia przekraczającego 200 milionów i możliwości zgarnięcia z rynku wewnętrznego sumy sięgającej pół miliarda dolarów?
W tak spektakularny sukces „Jurassic World” nie wierzono jeszcze w piątek, kiedy spłynęły wyniki z seansów wyświetlanych w czwartkowy wieczór. A były one przecież imponujące – 18,5 miliona dolarów. Wiadomo było, że premierowy tytuł osiągnie na starcie lepszy wynik niż „Szybcy i wściekli 7”, którzy w kwietniu tego roku zgromadzili 147,2 miliona dolarów. Analitycy rynku kinowego wciąż jednak byli ostrożni. Wciąż nie dowierzali. Prognozowali rezultat otwarcia na poziomie 160 milionów dolarów. W przekroczenie dwustumilionowego pułapu w czasie premierowego weekendu dano wiarę dopiero w sobotę, gdy pojawił się wynik z pierwszego dnia wyświetlania – 82,8 miliona dolarów.
„Jurassic World” uzyskał trzeci najlepszy rezultat dnia otwarcia w historii. Przegrał jedynie z ostatnią częścią „Harry’ego Pottera” oraz z „Avengers 2”. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem można było jednak sądzić, że w podczas całego weekendu pokona oba tytuły. Pierwszy z nich swój rekordowy wynik (91,1 miliona dolarów) opierał bowiem na czwartkowych wieczornych seansach, drugi zaś (84,4 miliona dolarów) w sobotę zanotował duży spadek popularności i – wbrew prognozom – nie sięgnął na starcie dwustumilionowego pułapu. Jedynym konkurentem na placu boju pozostał więc „Avengers” z 2012 roku, który w czasie pierwszego dnia zgarnął 80,8 miliona dolarów.
Sprawa pierwszego miejsca w klasyfikacji filmów z największymi wpływami podczas premierowego weekendu rozstrzygnęła się dopiero w niedzielę. Sobota była remisowa (utarg na poziomie 70 milionów dolarów). „Avengers” obronił się dzięki jedynie 18 proc. spadkowi frekwencji w ostatni dzień weekendu. „Jurassic World” zanotował 25 proc. spadek popularności.
- "Avengers" (2012) – 207,4 miliona dolarów.
- "Jurassic World" (2015) – 204,6 miliona dolarów.
- "Avengers: Czas Ultrona" (2015) – 191,3 miliona dolarów.
- "Iron Man 3" (2013) – 174,1 miliona dolarów.
- "Harry Potter i Insygnia śmierci: Część I" (2011) – 169,2 miliona dolarów.
Warto zauważyć, że „Jurassic World” w porównaniu ze wcześniejszymi filmami z serii „Jurassic Park” wystartował ze znacznie wyższego pułapu. Pierwsze dwie części cyklu wyreżyserowane przez Stevena Spielberga podczas premierowego weekendu – po uwzględnieniu inflacji – zgromadziły na starcie odpowiednio 92 (w 1993 roku - 47 milionów) i 128 (w 1997 roku – 72,1 miliona) milionów dolarów. Co oznacza, że w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania „Jurassic World” zebrał ponad dwa razy więcej widzów niż słynna pierwsza część cyklu.
Nie miejmy jednak złudzeń. Mimo że „Jurassic World” osiągnie w Stanach fantastyczny wynik, to i tak nie dorówna popularnością produkcji z 1993 roku. „Jurassic Park” Stevena Spielberga ponad 20 lat temu zgromadził w amerykańskich kinach 357,1 miliona dolarów. Po przemnożeniu liczby sprzedanych biletów przez dzisiejszą średnią cenę biletu otrzymamy kwotę sięgającą 700 milionów dolarów.
Bez wątpienia „Jurassic World” będzie natomiast większym przebojem niż „Zaginiony świat: Jurassic Park” (po uwzględnieniu inflacji – 405 milionów dolarów) oraz „Jurassic Park 3” (260 milionów dolarów). Może też pokonać „Avengers: Czas Ultrona”.
Ekranizacja komiksu w amerykańskich kinach zgromadziła 444,7 miliona dolarów (podczas minionego weekendu 3,6 miliona dolarów – ósma pozycja) i awansowała na 8. miejsce w klasyfikacji największych przebojów wszech czasów (nie uwzględniając inflacji). W jej zasięgu znajduje się jeszcze „Mroczny Rycerz powstaje”.
- "Avatar" (2009) – 760,5 miliona dolarów.
- "Titanic" (1997) – 658,6 miliona dolarów.
- "Avengers" (2012) – 623,4 miliona dolarów.
- "Mroczny rycerz" (2008) – 534,8 miliona dolarów.
- "Gwiezdne wojny: Mroczne widmo" (1999) – 474,5 miliona dolarów.
- "Gwiezdne wojny" (1977) – 461 milionów dolarów.
- "Mroczny Rycerz powstaje" (2012) – 448,1 miliona dolarów.
- "Avengers 2" (2015) – 444,7 miliona dolarów.
- "Shrek 2" (2004) – 441,2 miliona dolarów.
- "E.T." (1982) – 435,1 miliona dolarów.
Natomiast „Jurassic World” może nawet znaleźć się w czołowej piątce powyżej klasyfikacji. Dodajmy jeszcze, że film z Chrisem Prattem („Strażnicy Galaktyki”) w głównej roli poza granicami Stanów Zjednoczonych zgromadził 307,2 miliona dolarów i stał się pierwszą produkcją w historii, która w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania zarobiła na całym świecie ponad pół miliarda dolarów.
Premiery nadchodzącego weekendu: "W głowie się nie mieści" – komputerowa animacja Pixara; "Dope" – komedia młodzieżowa.