Brad William Henke nie żyje. Aktor z hitu Netfliksa miał 56 lat
Brad William Henke to aktor, który najbardziej kojarzony jest z serialu "Orange Is the New Black". Mężczyzna zmarł w wieku 56 lat. Jak na razie nie są znane przyczyny jego śmierci.
Informację o śmierci Brada Williama Henke potwierdził jego menadżer Matt DelPiano w rozmowie z "The Post". "Brad był niewiarygodnie miłym i radosnym człowiekiem. Bardzo utalentowany aktor, który kochał być częścią naszej społeczności, a my kochaliśmy jego. Nasze myśli są z jego żoną i rodziną" - oznajmił w oświadczeniu.
56-letni aktor odszedł we śnie. Serwis Deadline.com podaje, że Henke zmarł 29 listopada, ale dopiero teraz podano informację o jego śmierci. Jak na razie nie jest znana przyczyna jego zgonu. W ubiegłym roku można było przeczytać na jego profilu na Instagramie, że miał stenty w sercu. Usunięto mu także śledzionę i połowę trzustki w celu pozbycia się guza wielkości piłki golfowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Gwiazdy, które przyznały się do depresji
Henke najbardziej znany jest z roli jednego ze strażników więziennych w serialu "Orange Is the New Black", który można oglądać na platformie Netfliksa. Na tym jednak jego dorobek się nie kończy, bo aktor ma na koncie występy także w znanych serialach jak "Justified. Bez przebaczenia", "Zagubieni", "ER" czy "Dexter". Pojawił się także w filmach "Pacific Rim" oraz "World Trade Center".
Co ciekawe, w przeszłości uprawiał futbol amerykański. Przez kilka lat grał zawodowo w NFL (Narodowa Liga Futbolowa), lecz powracające kontuzje zakończyły jego karierę sportową w 1994 r. Od tamtego czasu zajął się aktorstwem.
Aktor pozostawił w żałobie żonę Sonję, pasierba Aaden, pasierbicę Leasa i wnuczkę Amirah.