Burzliwe rozstanie Tyszkiewicz i Wajdy. Wystawiła walizkę za drzwi i wyrzuciła reżysera na ulicę
Przetrwali zaledwie rok. Ona do dziś ma wyrzuty sumienia
Kazimierz Brandys powiedział kiedyś, że "wszyscy mężczyźni chcą się z nią żenić, choć żaden jej nie kocha". Trudno odmówić mu racji, bo choć o względy Beaty Tyszkiewicz zabiegały całe rzesze mężczyzn, z żadnym nie udało się jej stworzyć długotrwałego i szczęśliwego związku.
Tyszkiewicz zawsze powtarzała, że nie ma co tkwić w iluzji małżeństwa, jeśli wypaliło się uczucie, i bez wahania porzucała partnerów, u boku których nie mogła zaznać szczęścia. Miała 27 lat, kiedy poznała znacznie od niej starszego Andrzeja Wajdę. Wkrótce potem po raz pierwszy zdecydowała się powiedzieć sakramentalne "tak".
Kontrowersyjny związek wywołał w branży niemałe zamieszanie i początkowo nie przysporzył kochankom sympatii.