Była najseksowniejszą. Nie wiek zmienił twarz pięknej aktorki
Alfred Hitchcock miał w zwyczaju pracować z określonym typem aktorek. Kim Novak była jedną z "blondynek" (często mocno farbowanych) słynnego reżysera. Zagrała u niego w głośnym filmie "Zawrót głowy", który uważany jest za jeden z najlepszych thrillerów wszech czasów. 13 lutego aktorka skończyła 91 lat.
W latach 50. była największą rywalką Marilyn Monroe, walczącą o tytuł najseksowniejszej blondynki Hollywood. Uchodziła za najbardziej zmysłową gwiazdę w fabryce snów i ideał piękności. W pewnym momencie uznała jednak, że powinna poprawić swoją urodę w gabinecie chirurga plastycznego.
Kim Novak urodziła się 13 lutego 1933 roku w Chicago. Jej rodzice przypłynęli do Ameryki z Czech. Aktorka nie kryła, że jest dumna ze swojego pochodzenia. Nawet wówczas, gdy walczyła o swój pierwszy kontrakt, nie chciała przybrać aktorskiego pseudonimu.
Sukces przyszedł bardzo szybko
Szef wytwórni usilnie nalegał, by w napisach końcowych pojawiała się jako "Kit Marlowe", tłumacząc, że nikt nie będzie chciał oglądać "dziewczyny z polskim nazwiskiem". "Jestem Czeszką – miała mu odpowiedzieć Novak. - Ale nie ma znaczenia, czy polskie, czy czeskie, bo to moje nazwisko.
Sukces przyszedł bardzo szybko. Już w pierwszym roku kontraktu z wytwórnią Columbia Pictures zagrała w filmie "Niefortunny rozwód", za który została wyróżniona Złotym Globem dla najbardziej obiecującej młodej aktorki.
Blondynka Hitchcocka
W 1956 roku Kim Novak zagrała w filmie "Piknik", który stał się wielkim przebojem i uczynił z młodej aktorki międzynarodową gwiazdę (nominacja do nagrody BAFTA). Kolejnym kasowym hitem z jej udziałem stała się komedia "Czarna magia na Manhattanie", w którym Novak wystąpiła razem z Jamesem Stewartem. Był to efekt sukcesu ich wcześniejszego filmu – "Zawrót głowy".
Film Alfreda Hitchcocka uważany jest za jeden z najlepszych thrillerów wszech czasów. Amerykański Instytut Filmowy uznał go za najlepszy dreszczowiec w historii. "Zawrót głowy" pozostał też najgłośniejszym tytułem w karierze Kim Novak. "Wszyscy pamiętają mnie właśnie z niego, a ja nie zagrałam tam zbyt dobrze" – mówiła skromnie.
"Uzależniona od skalpela"
Aktorską karierę Kim Novak zakończyła w 1991 roku. W wywiadach żałowała, że odrzuciła rolę w "Śniadaniu u Tiffany’ego", choć dodawała, że na pewno nie zagrałby lepiej niż Audrey Hepburn. W ostatnich latach kariery aktorka dużo czasu zaczęła spędzać w gabinetach chirurgicznych. Amerykańskie media pisały, że przez długie lata była "uzależniona do skalpela".
"Pytanie o wygląd gwiazdy nie powinno brzmieć 'Co ona ze sobą zrobiła?', lecz 'Czego jeszcze sobie nie zrobiła?'. Zdaniem dziennikarzy Novak poddała się wszelkim dostępnym zabiegom chirurgicznym twarzy. Zapytany o opinię na jej temat, jeden z lekarzy powiedział: "Jest mi bardzo trudno przypomnieć sobie teraz pacjentkę, której twarz byłaby jednocześnie naciągnięta, wygładzona i napompowana".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.