Cameron Douglas: syn gwiazdora wyszedł wcześniej na wolność
Życie aktora to pasmo osobistych dramatów
W 2010 roku Cameron trafił do więzienia, oskarżony o handel narkotykami – miał dużo szczęścia, bo dzięki znanemu nazwisku skazano go na minimalny wymiar kary, pięć lat zamiast dziesięciu.
Michael Douglas, ulubieniec publiczności i krytyki, aktor znany z „Fatalnego zauroczenia”, „Nagiego instynktu” i „Wojny państwa Rose”, nagrodzony statuetką za „Wall Street”. Prywatnie mąż jednej z najpiękniejszych hollywoodzkich aktorek, młodszej od niego o 25 lat Catheriny Zeta-Jones.
Ale sukcesy zawodowe rzadko kiedy szły u niego w parze z powodzeniem w życiu osobistym. Douglas długo nie mógł wyjść z cienia swojego sławnego ojca, Kirka, i twierdził, że znane nazwisko początkowo było dla niego prawdziwym przekleństwem.
Nie miał też szczęścia w miłości. Pierwsze małżeństwo aktora zakończyło się rozwodem – drugie przez długi czas również było zagrożone.
Douglas musiał również zmagać się z chorobą nowotworową i tragiczną śmiercią brata, Erica. Ciężko przeżył także wiadomość, że jego zbuntowany syn trafił do więzienia. 37-letni Cameron * (na zdjęciu z ojcem) po siedmiu latach odsiadki właśnie wyszedł na wolność.*