Cardi B: praca aktorki jest trudna i nudna. Ale kasa się zgadza
Cardi B ma na swoim koncie występy w kilkudziesięciu teledyskach, ale dopiero niedawno poznała smak aktorstwa w filmie fabularnym. W programie Ellen Degeneres żaliła się na trudy zawodu aktorki, po czym złożyła zaskakującą deklarację.
Cardi B wystąpiła niedawno w filmie "Hustlers" ("Ślicznotki", polska premiera 11 października) u boku Jennifer Lopez. Ellen Degeneres zachwycała się jej debiutancką rolą i zapytała o wrażenia. Raperka powiedziała wprost, że choć jako artystka jest przyzwyczajona do długich i wyczerpujących dni pracy, to jako aktorka musiała się mierzyć z czymś zupełnie innym.
- 16 godzin na planie. Siedzisz w przyczepie i czekasz, aż będzie twoja kolej. Powtarzasz tę samą scenę po 20 razy – mówiła ze znużeniem w głosie Cardi B. Ellen zapytała ją, czy po takich doświadczeniach da już sobie spokój z aktorstwem.
- Będę to dalej robić. W tym miesiącu mam zdjęcia do filmu – odrzekła niespodziewanie.
- Przecież dopiero co powiedziałaś, że ci się nie podobało. Ale się tym nie przejmujesz? – dopytywała zaskoczona Ellen.
- Podobały mi się czeki z wypłatą – dodała śpiewająca Cardi B.
"Ślicznotki", w których Cardi B zagrała jedną ze striptizerek, to historia oparta na faktach. Głównymi bohaterkami są dziewczyny pracujące w jednym z najmodniejszych klubów go-go w Nowym Jorku, które tracą wszystkie oszczędności w wyniku krachu finansowego 2008 r. Cały świat za kryzys wini nadzianych finansistów z Wall Street, którzy są częstymi gośćmi klubu.
Dziewczyny postanawiają wymierzyć im sprawiedliwość i odzyskać stracone pieniądze. Pod wodzą pięknej i znającej życie Ramony (Jennifer Lopez) organizują błyskotliwy przekręt. Wykorzystując swoje wdzięki i znajomość męskiej psychiki, sprawiają, że rekiny finansjery łykają przynętę jak płotki. Kasa płynie szerokim strumieniem, a dziewczyny rzucają się w wir szalonego i rozrzutnego życia. Wkrótce zachłyśnięte sukcesem i słodkim smakiem zemsty zaczynają tracić czujność…