Charlize Theron twierdzi, że ma wiele szczęścia, iż jest narzeczoną Seana Penna.
Hollywoodzkie gwiazdy zaczęły spotykać się pod koniec 2013 roku. Podczas wyprawy do Paryża w listopadzie 2014 roku, aktorzy postanowili się pobrać. 54-latek podobno nie oświadczył się w tradycyjny sposób, lecz razem z 39-latką doszli do wspólnego wniosku, iż należy zalegalizować związek. Teraz okazuje się, że Theron nie jest do końca fanką tego pomysłu.
- Małżeństwo zawsze będzie dla mnie dziwną sprawą - wyjaśnia pochodząca z RPA artystka. - Lubię mieć różne możliwości, ale też naprawdę wspaniale się teraz czuję. Cieszę się każdą chwilą, każdym momentem, tym, jak to wszystko układa się z moim synem i przyjaciółmi. Jestem naprawdę, szczęśliwą, szczęśliwą dziewczyną. Bardzo szczęśliwą.
Theron i Penn ostatnio pracowali razem na planie filmu "The Last Face" w reżyserii aktora.
Aktorkę wcześniej będzie można podziwiać w obrazie "Mad Max: Na drodze gniewu", a jej narzeczonego w "Gunman: Odkupienie".