"To energetyzująca love story o głodzie życia" – tak filmem *"Chemia" zachwyca się prestiżowy amerykański "Hollywood Reporter". A główny aktor Tomasz Schuchardt dodaje, że to film, który nie tylko niesie nadzieję, ale może gruntownie widzem potrząsnąć – zmienić jego widzenie świata na lepsze. "Chemia", która zapowiadana jest jako najpiękniejszy polski film o miłości, inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Film wejdzie do kin 2 października, a tymczasem w sieci debiutuje główny zwiastun.*
- "Chemia" ma w sobie wpisane myślenie o kruchości życia. Film przekonuje, że miłość powinno się wysysać do samego spodu. Jeśli chce się kochać, to tylko tak. Nie wyobrażam sobie innej miłości, niż taka, która jest totalna. I właśnie przez to czasami rani czy boli, ale równocześnie jest mięsista i daje euforię. Jeśli ktoś ten film obejrzy, to może spowoduje to w nim zmianę na lepsze - mówi Tomasz Schuchardt, który gra głównego bohatera, Benka.
Fabuła filmu inspirowana jest wydarzeniami z życia Magdaleny Prokopowicz, założycielki Fundacji Rak’n’Roll. Reżyserem filmu jest mąż Magdaleny, Bartek Prokopowicz.
- Chciałem zaznaczyć, że nawet w ekstremalnie trudnych okolicznościach można godnie żyć. Być głodnym życia w momencie, kiedy najmniej istotne rzeczy znaczą najwięcej. Magda mówiła mi, że odnajduje szczęście i przyjemność w każdym doświadczeniu. Niezależnie od tego czy jest ono pozytywne czy negatywne ważne, że po prostu JEST. Pod płaszczykiem surrealistycznego i czarnego humoru chciałem przemycić treści trudne i poważne, takie jak strach przed samotnością, miłością, bliskością, przed drugim człowiekiem, aż w końcu, strach przed śmiercią – mówi reżyser.
„Chemia” to porywająca opowieść o niezwykłej miłości dwójki młodych ludzi balansujących na granicy życia i śmierci, miłości i szaleństwa. To opowieść o niezwykłym uczuciu, dojrzewaniu i poszukiwaniu własnej tożsamości. O miłości silniejszej niż strach. O tym, że warto kochać tak, jakby jutra miało nie być.
W ekranie zobaczymy znakomitą Agnieszkę Żulewską („Bejbi blues”) i Tomasza Schuchardta ( „Jesteś bogiem”) oraz Danutę Stenkę, Eryka Lubosa, Adama Woronowicza, Anitę Jańcię-Prokopowicz. Autorem zdjęć jest Jeremi Prokopowicz („Herkules”, „Wenus w futrze”, „Rzeź”).