"Cipka". Masturbacja nie jest brudna ani gorsząca

Film powstał w 2015 roku na łódzkiej filmówce, której Gąsiorowska była studentką. To osiem minut animowanej opowieści o poszukiwaniu szczęścia. "Cipka" opowiada o dziewczynie, która poszukuje w domu dobrego miejsca, żeby się dotykać. Próbuje w wannie, próbuje na kanapie, przed lustrem. Wciąż coś ją rozprasza…

Film jest dyskretny, zabawny i na pewno pełen dobrego smaku. Nikt nie powinien czuć się urażony czy zszokowany jego treścią. Fantazja jest w nim pomieszana z rzeczywistością. Dość powiedzieć, że tytułowa cipka zaczyna żyć własnym życiem. To nie pornol, ale delikatna i wysmakowana wizja artystki.

Czym się kończy? Uwaga, spoiler: kolorowym, muzycznym orgazmem.

Pochodząca z Wrocławia Gąsiorowska zrobiła film w 2015 roku. Przez trzy lata był on pokazywany na festiwalach i przeglądach na całym świecie (w sumie kilkaset pokazów). Dostał nagrody m.in. w Kanadzie, Francji, Brazylii czy USA.

Jury w Poznaniu, przyznając nagrodę autorce, uzasadniło, że to "zabawny film, który odważnie mówi o prawie każdej kobiety do przyjemności płynącej z własnego ciała – o prawie, które zbyt długo uważano za brudne lub gorszące".

Dopiero teraz "Cipkę" zobaczyć można w całości (8 minut) w serwisie Vimeo.