Córka Rosie O’Donnell trafi do więzienia. Złamała warunki dozoru
Chelsea O’Donnell, córka Rosie O’Donnell, została skierowana do więzienia po cofnięciu dozoru w sprawie narkotykowej z 2024 r. Decyzję podjęto 22 października w Wisconsin, po tym jak Chelsea została oskarżona o napaść na tle seksualnym.
Sąd w Marinette County zdecydował o odwołaniu warunkowego programu dla Chelsea O’Donnell. Sędzia zarządził osadzenie jej w więzieniu po tym, jak uznał, że złamała ona warunki dozoru.
Naruszenia miały związek z zarzutami napaści seksualnej. Przedstawiciel zespołu sądowego ocenił także, że postępy w programie leczenia jej uzależnienia były minimalne. W piśmie do sądu zapisano: "Fakty stojące za tym wnioskiem zostały omówione w Marinette County Treatment Drug Court Team i uznano je za wystarczające do wykluczenia z programu".
"Kultura WPełni". Jacek Borcuch: po "Długu" żyłem w strachu
Nie wiadomo, jak długi wyrok otrzymała 28-latka.
Rosie O’Donnell odniosła się do sprawy w mediach społecznościowych. Poprosiła o modlitwę "gdy mierzy się z niepewną przyszłością", i udostępniła zdjęcie córki "zanim uzależnienie przejęło jej życie".
W 2024 r. Chelsea trzykrotnie została zatrzymana przez policję. Funkcjonariusze wezwani do domowej interwencji znaleźli m.in. fajkę do metamfetaminy w zasięgu jej dziecka, "czarno-srebrną wagę cyfrową, używane torebki strunowe z białym nalotem oraz pojemnik na ostre odpady z igłami", wynika z raportów policyjnych. Miesiąc później miała próbować wyrzucić fajkę przez okno auta podczas kontroli drogowej.
Po tych incydentach postawiono jej zarzut zaniedbania 11-miesięcznego syna i posiadania narkotyków. Orzeczono wobec niej sześć lat dozoru.
Równolegle trwał rodzinny konflikt: adoptowana w 1997 r. Chelsea złożyła w styczniu wniosek o zmianę nazwiska na panieńskie matki biologicznej, Neuens, po tym jak – jak podawały media – została wykreślona z majątku Rosie O'Donnell wycenianego na 80 mln dol.