Ćwiąkalski, Kurski, Palikot, Rokita i reszta Shopki
16.02.2009 | aktual.: 25.01.2017 06:42
Kultura łagodzi obyczaje, jako żywo widać, słychać i czuć w Krakowie. I aż trudno uwierzyć, że to, co na Wiejskiej w Warszawie dzieli parlamentarzystów, na scenie małopolskiej bawi do łez i budzi podziw kolegów.
Janusz Palikot
„Reality Shopka Szoł” to jedyne tego typu wydarzenie w Polsce, podczas którego dzięki niezwykłej atmosferze sceny teatralnej i na scenie politycznej panuje zgoda, autoironia i humor.
Joanna Senyszyn
W walentynkowy wieczór, w Teatrze Lalki, Maski i Aktora Groteska już po raz dziewiąty miało miejsce wielkie spotkanie polityków na deskach sceny. Jak poziom poczucia humoru u polityków ocenia Wojciech Olejniczak, który absolutnie nie dostrzega w sobie talentu aktorskiego?
Wojciech Olejniczak
„Jest, na szczęście jest. I więcej stresu, kryzysowych sytuacji tym wskaźnik humoru rośnie. Osobiście lubię te chwile, gdy po burzliwej debacie, ostrej wymianie argumentów można trochę pożartować, również co ważne w stosunku do własnej postawy i osoby”.
Piotr Gadzinowski
Z kolei Piotr Gadzinowski wielce zadowolony ze swojej techniki aktorskiej, ekspresji i interpretacji, zdradził, gdzie pobierał nauki:
„Przez dziesięć lat grałem w sejmie RP, a to jest najlepsza scena w Warszawie, bardzo dobra akustycznie i to jest najlepsza publiczość, bo wybrana przez cały naród. Autoironia czyni dobro, łagodzi konflikty, zbliża ludzi. Wierzę, że po tym maratonie autoironicznym, to dobro wróci. Jak widać, ludzie z różnych opcji politycznych, o różnych temperamentach, estetykach, światopoglądach potrafią na jednej scenie, choć raz w roku, pośmiać się z siebie”.
Jacek Kurski
O swojej kreacji – Amora - pan Piotr mówi równie dowcipnie.
„Marlena Dietrich śpiewała „jestem stworzona do miłości”, moim marzeniem jest dawać miłość i choć mam jedną strzałę, to jest to strzała kasetonowa”.
Zbigniew Ćwiąkalski
W pełnych absurdu i groteski etiudach pierwszy garnitur polityczny wypadł wyśmienicie. Joanna Senyszyn stała się demoniczną Cruellą De Vil, Jacek Kurski wcielił się w Indianina, Paweł Graś notabla na dworze Cesarza Japonii a Piotr Gadzinowski… zarażał miłością jako Amor.
Jerzy Wenderlich
Janusz Wojciechowski i Jerzy Wenderlich zaskoczyli talentem muzycznym. Pierwszy wykonał swój skecz na gitarę, drugi na skrzypce.
Michał Figurski, Odeta Moro-Figurska
Mimo wszechogarniającego nas i zadławiącego gardło oraz portfele kryzysu, poczucie humoru, na szczęście, zawsze jest w Polakach i ponad wszystko!
Eugeniusz Kłopotek
Nie zabrakło oczywiście aluzji do wciąż gorącej, europejskiej afery z Janem Marią Rokitą w roli głównej. Sam zainteresowany w krótkim limeryku podsumował niemiłą przygodę, która spotkała go w Monachium na pokładzie samolotu Lufthansy.
Joanna Mucha
"Jestem w strachu, że najgorsze znów zaczyna się w Monachium. Że Polakom pozostaje marna szansa, jak nie kryzys nas dopadnie to Lufthansa". Apelował rymując dalej, byśmy dali szanse naszym polskim samolotom, bo jedynie "takie linie cenić warto, co szanują naszą godność oraz palto".
Janusz Korwin-Mikke
Twórcami scenariusza „Reality Shopka Szoł„ są: Adolf Weltschek, Małgorzata Zwolińska i Jacek Stankiewicz.
Kostiumy zaprojektowała Małgorzata Zwolińska, a muzykę zaaranżował Roman Opuszyński.
Całość wyreżyserował Adolf Weltschek.
Bronisław Cieślak
W dowcipnych monologach usłyszeliśmy również, m.in. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, Jerzego Fedorowicza, Bronisława Cieślaka, Janusza Korwin-Mikke, Joannę Muchę, Janusza Palikota…