"Człowiek o żelaznych pięściach 2": From Hong Kong with Love [RECENZJA DVD]
Kontynuację "Człowieka o żelaznych pięściach" różni od produkcji z 2012 roku niemal wszystko. Szczuplejszy budżet, brak gwiazd oraz mniej korzystny kanał dystrybucji. Jednak wbrew wszelkiej logice obraz Roela Reiné’a ma w sobie o niebo więcej energii i bezkompromisowości niż pierwowzór.
06.11.2015 | aktual.: 29.01.2017 15:51
Pierwsza odsłona przygód kowala Thaddeusa była niczym innym jak bezwstydnym podłączeniem się pod sukcesy Tarantino i Rodrigueza. Zdecydowano się na ten sam, sprawdzony patent – znane nazwiska (m.in. Russell Crowe) kontra scenariusz inspirowany kultowym kinem z niższej półki. Efekt okazał się dalece niesatysfakcjonujący zarówno dla niedzielnego widza, jak i fanów grindhouse’u. Najprawdopodobniej dlatego twórcy części drugiej, dysponując o wiele skromniejszymi środkami i świadomością, że film trafi od razu na DVD i Blu-ray, postanowili tym razem nie brać jeńców i docisnąć pedał gazu.
„Człowiek o żelaznych pięściach 2” to nakręcone z pełną premedytacją kino klasy B, hołdujące produkcjom mistrzów gatunku – legendarnym braciom Shaw. Ich mieszczące się w Hong Kongu studio w ciągu ponad pół wieku wyprodukowało niemal tysiąc filmów, których przeważającą większość stanowią obrazy spod znaku kung fu, wuxia, kina grozy czy eksploatacji. Do dziś zadziwiają one perfekcyjną choreografią walk, absurdalnymi pomysłami, ale i bestialstwem. Taki właśnie jest film Reiné’a, radośnie czerpiący z każdej z tych estetyk. Znalazło się w nim miejsce zarówno na tradycyjne pojedynki wręcz, kilkumetrowe skoki w powietrze jak i niedorzecznie brutalne sceny gore, w jakie obfituje zwłaszcza ostatnie 20 minut filmu.
W roli tytułowej ponownie RZA, choć tym razem postać wyposażonego w śmiercionośne protezy eks-niewolnika stoi wyraźnie na drugim planie, ustępując pola walczącemu o wolność górnikowi, Li Kungowi (Dustin Nguyen), oraz naczelnikowi wioski, w którego wcielił się weteran Cary-Hiroyuki Tagawa. Raper jest również autorem scenariusza oraz kompozytorem ścieżki dźwiękowej, z wpadającym w ucho motywem przewodnim na czele.
„Człowiekowi o żelaznych pięściach 2” daleko do perfekcji, jednak fani starych filmów z Hong Kongu na pewno docenią udaną próbę uchwycenia charakterystycznego ducha tamtych produkcji. Wielka szkoda, że na DVD nie znalazły się dodatki dostępne w edycji Blu-ray. Odnośnie wersji językowej do wyboru mamy napisy albo lektora.