Aktorka miała trafić do specjalistycznej kliniki w Kalifornii, po tym jak dostała zapaści w samolocie lecącym z Londynu do Los Angeles.
Wszystko wskazuje na to, ze nieprędko zobaczymy Demi Moore na wielkim ekranie. Amerykańskie media żyją niepokojącą informacją o stanie zdrowia 53-letniej gwiazdy. Aktorka miała trafić do specjalistycznej kliniki w Kalifornii, po tym jak dostała zapaści w samolocie lecącym z Londynu do Los Angeles.
Oznacza to, że Moore już po raz drugi wylądowała w zakładzie zamkniętym. Pierwszy raz aktorka leczyła się psychiatrycznie cztery lata temu,* kiedy przedawkowała narkotyki.* Powodem była depresja wywołana odejściem jej męża Ashtona Kutchera, który zostawił ją dla Mili Kunis.
Od tamtego czasu w mediach co rusz pojawiały się informacje sugerujące, iż Demi Moore ciągle nie może przeboleć odejścia partnera i wykazuje destruktywne zachowania. Jednak, kiedy przyjrzeć się życiorysowi gwiazdy „Uwierz w ducha”, trudno nie odnieść wrażenia, że problemy zaczęły się znacznie wcześniej.
Spotkanie w nocnym klubie
Chorująca na nerki, zezowata – wadę tę skorygowano dzięki dwóm operacjom – Moore nie miała łatwego życia. W wieku 16 lat postanowiła przerwać impas: rzuciła szkołę i udało się jej podpisać umowę z agencją modelek, gdziezarabiała na życie jako „pin-up girl”.
Wkrótce zaczęła myśleć o aktorstwie – zainspirowała ją do tego sąsiadka, mieszkająca zaraz obok Nastassja Kinski.
Wkroczenie do przemysłu filmowego nie było takie trudne, bo Demi znała już kilka osób z branży rozrywkowej, w tym spotkanego w jednym z nocnych klubów piosenkarza Freddy'ego Moore'a.
Pierwsza miłość
Demetria „Demi” Guynes miała zaledwie 16 lat, a Freddy Moore dobiegał trzydziestki, w dodatku był już żonaty. Nie przeszkodziło mu to jednak w nawiązaniu romansu z piękną nastolatką. Zamieszkali razem, a kilka miesięcy później wzięli ślub. Demi przyjęła nazwisko małżonka.
Wszystko szło po jej myśli. Wyszła za mąż, dostała rolę w popularnym serialu „Szpital miejski”, dzięki czemu zwróciła na siebie uwagę filmowców. Ale szybko się okazało, że u boku Freddy'ego szczęścia nie znajdzie. Rozwiodła się z nim w 1985 roku. Już wtedy była zakochana w młodym aktorze, Emilio Estevezie.
- Był moją pierwszą prawdziwą miłością – powie o nim później.
Zgubny nałóg
Wkrótce jednak jej życie zaczęło się sypać. Moore coraz więcej imprezowała, a kokaina i alkohol stały się nieodłącznym dodatkiem do jej życia.
To Joel Schumacher, reżyser „Ogni świętego Elma”, próbował wyprowadzić aktorkę na prostą, dając jej ultimatum – powierzy jej rolę w swoim filmie, ale tylko pod warunkiem, że odstawi na bok używki. Później tłumaczył, że nie chciał, by „zabiła się” za otrzymane od niego pieniądze. Choć Moore udało się wygrać z nałogiem, w tym samym czasie jej związek z Estevezem legł w gruzach.
Planowany na grudzień 1986 roku ślub został odwołany, a niedoszli małżonkowie twierdzili, że wolą zostać „przyjaciółmi”.
Ślubna presja
Moore czuła jednak ogromną presję, by wyjść za mąż. Zaledwie rok po odwołanym weselu poślubiła Bruce'a Willisa. Doczekali się trzech córek – Rumer, która poszła w ślady rodziców i została aktorką, Scout i Tallulah.
Podczas drugiej ciąży aktorka zaprezentowała się nago na okładce „Vanity Fair”, co wywołało ogromne kontrowersje.
W 1998 roku Moore i Willis oznajmili, że są w separacji, rozwiedli się dwa lata później. Aktorka przez jakiś czas spotykała się z Olivierem Whitcombem, ale i ten związek nie przetrwał próby czasu.
''Różnice nie do pogodzenia''
Ashtona Kutchera (na zdjęciu), młodszego od niej o 16 lat aktora, poznała na imprezie u znajomych w 2003 roku. Szybko przypadli sobie do gustu i wkrótce zostali parą.
W 2005 roku wzięli ślub, ale już niecałe siedem lat później Kutcher złożył pozew o rozwód – z powodu „różnic nie do pogodzenia”.
Jedną z nich była Mila Kunis, z którą aktor do dziś tworzy udany związek. W 2014 para doczekała się dziecka, a w czerwcu tego roku ogłosiła, że spodziewa się kolejnego.
Coraz gorzej
Od tamtego czasu Moore nie wiedzie się najlepiej - zarówno pod względem zawodowym jak i prywatnym.
Kilka lat temu aktorka wylądowała w klinice po przedawkowaniu narkotyków, próbowała także ułożyć sobie życie m.in. z Seanem Fridayem (rozstali się w 2015 roku ). Na wielkim ekranie pojawia się rzadziej niż kiedyś,* przeważnie wybierając mało wyszukany repertuar.*
Ostatnio serwis Radar Online alarmował, że Moore uzależniła się od energy drinków (wypijała 10 puszek dziennie), bardzo schudła (waży mniej niż 50 kg) i zmaga się z anoreksję. Drastyczny ubytek masy, zdaniem „Daily Mail”, aktorka ukrywa pod luźnymi stylizacjami, w których pokazuje się od dłuższego czasu.
Jakby tego było mało magazyn "Inquisitr" podaje, że aktorka odcina się od znajomych z show-biznesu i nawet nie stara się już zabiegać o duże role. (sm/gk)