Demi Moore: aktorka znowu trafiła pod opiekę psychiatrów
Nadal nie potrafi wyjść na prostą
Aktorka miała trafić do specjalistycznej kliniki w Kalifornii, po tym jak dostała zapaści w samolocie lecącym z Londynu do Los Angeles.
Wszystko wskazuje na to, ze nieprędko zobaczymy Demi Moore na wielkim ekranie. Amerykańskie media żyją niepokojącą informacją o stanie zdrowia 53-letniej gwiazdy. Aktorka miała trafić do specjalistycznej kliniki w Kalifornii, po tym jak dostała zapaści w samolocie lecącym z Londynu do Los Angeles.
Oznacza to, że Moore już po raz drugi wylądowała w zakładzie zamkniętym. Pierwszy raz aktorka leczyła się psychiatrycznie cztery lata temu,* kiedy przedawkowała narkotyki.* Powodem była depresja wywołana odejściem jej męża Ashtona Kutchera, który zostawił ją dla Mili Kunis.
Od tamtego czasu w mediach co rusz pojawiały się informacje sugerujące, iż Demi Moore ciągle nie może przeboleć odejścia partnera i wykazuje destruktywne zachowania. Jednak, kiedy przyjrzeć się życiorysowi gwiazdy „Uwierz w ducha”, trudno nie odnieść wrażenia, że problemy zaczęły się znacznie wcześniej.