*"Demon" w reżyserii tragicznie zmarłego Marcina Wrony został wybrany najlepszym horrorem 2015 na słynnym amerykańskim festiwalu Fantastic Fest. Zobacz co aktorzy mówią o filmie.*
Głównym bohaterem "Demona" jest Piotr (Itay Tiran), nazywany przez przyjaciół Pytonem. Przyjeżdża z Anglii do Polski na ślub z piękną Żanetą (Agnieszka Żulewska). W starym domu otrzymanym w prezencie od przyszłego teścia (Andrzej Grabowski) zamierza urządzić rodzinne gniazdko dla siebie i narzeczonej. Plany komplikują się, gdy w przeddzień wesela mężczyzna znajduje ludzkie szczątki, zakopane nieopodal posesji. W trakcie oględzin dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Piotr traci przytomność, a po odzyskaniu świadomości odkrywa, że jego makabryczne znalezisko zniknęło, a on sam nie potrafi przypomnieć sobie niczego z ostatnich godzin. Tymczasem rozpoczyna się wesele. Zaproszeni na ceremonię goście, na czele z bratem Żanety - Jasnym (Tomasz Schuchardt) dostrzegają, że z panem młodym zaczyna dziać się coś niepokojącego...
Tak o "Demonie" pisze Grzegorz Kłos z redakcji Film.wp.pl:
"Demon" to pierwsza od wielu lat, w dodatku udana, rodzima próba nakręcenia kina spod znaku grozy. Wrona kapitalnie odnalazł się w stylistyce, rozumie rządzące nią prawidła, od samego początku umiejętnie stopniując napięcie i z rozwagą wykorzystując motywy przynależne konwencji. Jednak wbrew pozorom rewelacyjny warsztatowo „Demon” to nie do końca kino czyste gatunkowo. Posługując się formułą paranormalnego thrillera reżyser dotyka tematyki zbiorowej pamięci, wyciąga na powierzchnię narodowe fobie i grzechy, przy okazji opowiadając o polsko-żydowskiej historii. Robi to przy tym aluzyjnie, posługując się w wielu miejscach niedomówieniem, tym samym pozostawiając spore pole do interpretacji i dociekań (przeczytaj całą recenzję).