"Do Czech razy sztuka" - dlaczego kochamy czeskie komedie?

kadr z filmu "Do Czech razy sztuka"
Źródło zdjęć: © ITI Cinema

Czeskie komedie nie tracą na popularności w naszym kraju. Co roku ogląda je coraz więcej ludzi. Co najbardziej pociąga Polaków w czeskim humorze? Tomasz Raczek tak komentuje fenomen czeskiego kina w naszym kraju oraz „Do Czech razy sztuka” – premierę czeskiej komedii, która wejdzie na ekrany polskich kin 18 września:

„W czeskim filmie wyjątkowe jest… nastawienie do świata. Pozbawione buntu i goryczy przekonanie, że nic nie jest ważne do tego stopnia, by się tym denerwować. Wszystko zwalnia i nabiera cech rozbrajającej groteskowości. Uśmiech dostaje się tutaj razem z powietrzem do oddychania. ‘Do Czech razy sztuka’ to komedia, która z powodzeniem mogłaby zastąpić psychoterapię dla niejednego polskiego pracoholika. Wymusza na widzu luz i spuszczenie z tonu. Jiří Macháček tworzy w głównej roli kreację anty-celebryty, na miarę największych komików światowego kina. Jest wyrazisty i zarazem na tyle zwyczajny, by mógł się z nim utożsamić każdy współczesny mężczyzna. Nawet, gdy ponosi klęskę, nie traci wdzięku ani poczucia humoru, zawsze gotowy by wyruszyć na chłopięce łowy… towarzyszki życia.”

Tomasz Raczek

„Do Czech razy sztuka” - komedia, która stała się jednym z największych sukcesów czeskiego kina ostatnich lat. To najnowsza produkcja twórców „Obsługiwałem angielskiego króla”. Reżyserem filmu jest specjalista od czeskiego humoru – Jan Hřebejk („Piękność w opałach”, „Niedźwiadek”, „Na złamanie karku”). Pełna ironicznych żartów komedia o poszukiwaniu szczęścia w miłości. Autorem scenariusza jest popularny czeski pisarz Michal Viewegh, autor m.in. powieści: „Mężczyzna idealny”.

Najnowszy film Jana Hrebejka „Do Czech razy sztuka” zgromadził w Czechach większą widownię niż amerykańskie produkcje takie jak: „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”, „Quantum of Solace”, „Kung Fu Panda”, „Mroczny rycerz”, „Hancock” czy „Sex w wielkim mieście”.

Oskar (Jiří Macháček) jest prezenterem prognozy pogody w czeskiej telewizji. Wiedzie spokojne życie u boku swojej żony Zuzany (Simona Babčáková) aż do dnia, gdy odkrywa, że ukochana ma pewien… defekt. Stanie się to przełomową chwilą w jego małżeńskim życiu i początkiem miłosnych eksperymentów… Kto spełni jego rozbudzone fantazje - węgierska opiekunka do dzieci, wielbicielka żółwi lądowych, piosenkarka - koleżanka Karela Gotta czy dziewczę lekkich obyczajów? Czy manipulowanie prognozami pogody dla własnych miłosnych celów nie spowoduje prawdziwego sztormu w jego życiu?

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek