Dorota Segda po raz pierwszy pokazała się publicznie po śmierci męża. Wyglądała kwitnąco
Od śmierci Stanisława Radwana minęły zaledwie trzy miesiące. Kompozytor zmarł 14 października 2023 r. Przez ten czas jego ukochana żona zniknęła z życia publicznego. We wtorek 23 stycznia Segda zrobiła wyjątek i pojawiła się na premierze filmu "Kos". Pięknie prezentowała się na czerwonym dywanie.
Dorota i Stanisław byli małżeństwem przez 22 lata. Ślub wzięli w 2001 r. Różnica wieku nie była dla nich przeszkodą (dzieliło ich 27 lat), ale okazała się pożywką do licznych plotek w świecie show-biznesu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ich miłość została brutalnie przerwana przez śmierć 84-latka. Stanisław Radwan odszedł 14 października 2023 r. Został pochowany na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie, a uroczystość miała charakter publiczny.
Radwan był nie tylko kompozytorem. Na swoim koncie ma kilka epizodów aktorskich. Wystąpił m.in. w takich produkcjach jak: "Girl Guide", "Przygody dobrego wojaka Szwejka", "Nadzieja jako dyrektor filharmonii", czy "Rysa".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.
Jak śmierć męża wpłynęła na Dorota Segdę?
Śmierć Stanisława Radwana była dla aktorki ogromnym ciosem. Mimo że przeżyli wspólnie wiele pięknych lat, nie spodziewała się, że los odbierze jej męża tak szybko. W trakcie pogrzebu zacytowała fragment wiersza Wiesławy Szymborskiej.
- Spojrzał, dodał mi urody, a ja wzięłam ją jak swoją. Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę – a na koniec dodała od siebie - będę ją miała w sobie już zawsze. Stasiu. Kocham cię razem z twoją śmiercią.
Dorota Segda na kilka miesięcy zniknęła z życia publicznego. Nie pokazywała się na żadnych branżowych imprezach. Wyjątek zrobiła we wtorek 23 stycznia
Po raz pierwszy pokazała się po śmierci męża
Po raz pierwszy aktorka pokazała się publicznie po śmierci męża na premierze filmu "Kos", w którym gra. Produkcja opowiada o czasach szlacheckich i cofa się do 1794 r. Przedstawiona jest w niej historia generała Tadeusza Kościuszki, który namawia Polaków do wzniesienia powstania przeciwko Rosjanom oraz historia pewnego szlacheckiego bękarta. Ich los w pewnym momencie się przeplata i między dwójką mężczyzn rodzi się szczególna więź.
Dorota Segda na premierze filmu "Kos"
Aktorka na wtorkowej premierze filmu "Kos" wyglądała kwitnąco. Do zdjęć pozowała z uśmiechem na twarzy. Jedyne, co wskazywało na żałobę, to strój. Miała na sobie czarną suknię za kolano z głębokim dekoltem w serek i czarne buty na niewielkim obcasie.
Całość stylizacji dopełnił złoty naszyjnik i zegarek. Segda postawiła na rozpuszczone włosy. Prezentowała się naprawdę dobrze.