''Dwoje do poprawki'': Streep i Jones zakochani - lepiej późno niż później! [wideo]

Obraz
Źródło zdjęć: © Forum Film
14 września na ekranach polskich kin zadebiutuje komedia romantyczna z niezwykłą obsadą. W filmie "Dwoje do poprawki" stare małżeństwo z problemami koncertowo odgrywają Meryl Streep i Tommy Lee Jones. Czy warto wybrać się no tę propozycje kina? Oddajmy głos odtwórcom głównych bohaterów!

Meryl Streep i Tommy Lee Jones opowiadają o filmie

Meryl Streep („Mamma Mia!”, „To skomplikowane”) i Tommy Lee Jones („Faceci w czerni”, „To nie jest kraj dla starych ludzi”) dają koncert popisowej gry jako małżonkowie z długim stażem w filmie „Dwoje do poprawki” (w kinach od 14 września). Partneruje im Steve Carell („Mała miss”, „40-letni prawiczek”), wcielający się w doktora Felda, słynnego terapeutę, którego legendarny azyl w Maine wydaje się być jedyną i ostatnią nadzieją na uratowanie związku głównych bohaterów – Kay i Arnolda. Carell żartował, że przygotowując się do występu, „czytał Freuda, Junga oraz innych najwybitniejszych psychiatrów i sam chodził na terapię przez siedem lat – wszystko dla tej roli”. Ale prawdą jest też, że niełatwa sytuacja Kay i Arnolda niejednej małżeńskiej parze może wydać się bardzo znajoma.

– Myślę, że to właśnie sprawia, że ten film jest zabawny – mówił Carell. – Ludzie widzą, przez co przechodzą Kay i Arnold, utożsamiają się z tym i potrafią się z tego śmiać. Producent wykonawczy Nathan Kahane zauważał: – W każdym małżeństwie pojawiają się wyzwania, a „Dwoje do poprawki” pokazuje, jak łatwo się pozwala, by ulotniła się magia oraz jak trudno znów ją odnaleźć. To bez wątpienia bardzo uniwersalna historia, w której udało się uchwycić małżeńskie wzloty i upadki. – Ogląda się ją jak uczciwy obraz małżeństwa, w którym jest miejsce na ból i na śmiech – podsumowywał producent Todd Black. – Mieliśmy nadzieję, że nasz film będzie pretekstem do rozmów towarzyskich na temat życia małżeńskiego: jak jest skomplikowane i jak wiele wysiłku wymaga od każdej ze stron, by wszystko się ułożyło.

Kay (Streep) i Arnold (Jones) są do siebie bardzo przywiązani, ale po kilkudziesięciu latach małżeństwa Kay odczuwa potrzebę dodania szczypty pikanterii do ich związku. Gdy dowiaduje się, że w niewielkim mieście uznany specjalista (Carell) prowadzi skuteczne terapie małżeńskie, usiłuje namówić sceptycznego męża, aby udał się z nią na tygodniowy turnus. Już samo przekonanie upartego Arnolda, by ruszył się z domu, jest niełatwym zadaniem. Jednak prawdziwym wyzwaniem dla obojga okaże się moment, gdy będą musieli na nowo rozniecić iskrę, dzięki której dawno temu postanowili być razem.

„Dwoje do poprawki” w kinach od 14 września!

Wybrane dla Ciebie
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Program TV. Zobacz hit z lat 90., który w kinach zarobił zawrotną sumę
Program TV. Zobacz hit z lat 90., który w kinach zarobił zawrotną sumę
Jedna scena wywołała furię. Władze PZPR kazały zakończyć produkcję
Jedna scena wywołała furię. Władze PZPR kazały zakończyć produkcję
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"